Nowi aktorzy w HP i ZF

Midnight

Zdjęcia do "Zakonu Feniksa" rszyły pełną parą. Oto aktorzy, którzy wcielą się w nowe postacie:

Luna Lovegood (Evanna Lynch):

Nimfhadora Tonks (Natalia Tena):

Dolores Umbridge (Imelda Staunton):

Czy Wam też się wydaje, że ona trochę zbyt serdecznie się uśmiecha jak na Umbridge? Wink

Bellatrix Lastrange (Helen McCrory):

Arabella Figg (Kathryn Hunter):

Jak na razie to tyle, mam nadzieję, że dowiemy się jeszcze więcej, a teraz piszcie, co sądzicie o tych aktorach.

Cichysnajper

Bellatrix jest troche żle wybrana, tak myśle
Czy stać cię tylko na taką wypowiedź? Chcesz otrzymać ostrzeżenie? Mógłbyś wysilić się na trzy linijki. Nawet moja uwaga jest dłuższa od tego posta. Ludzie zlitujcie się nade mną. A tobie Snajperze polecam: http://podswinskimlbem.fora.pl/viewtopic.php?t=144 przeczytaj to co napisałam TROLLOWI i zastanów się nad tym postem i innymi, które napiszesz na tym forum miejących taką długość. Jeśli zauważę jeszcze trzy takie posty to masz jak w banku ostrzeżenie. - Lady

Tuśka

Podtrzymuję moje zdanie, że Tonks jest tak samo beznadziejna jak Lupin... w sumie nie jest ucharakteryzowana, ale już z twarzy mi nie pasuje do szalonej i sympatycznej aurorki.
Luna jakby zamknąć oczy to da się wytrzymać Smile

Pani Figg przypomina mi aktorkęz zerialu "Gotoe na wszystko" muszę to sprawdzić, bo mnie ciekawość zeżre:) a do rzeczy: nawet może być, jak ją przerobią (że tak powiem) na szurniętą staruszkę, to będzie nawet podobna do mojej pani Figg:)
O Umbridge mogę powiedzieć jedno: jeśli takim sympatycznym wzrokiem, bęzie się wpatrywać w uczniów to wyjdę z kina i rzucę się z najbliższego krawężnika...
Bellatrix, nigdy nie wyobrażałam sobie jej jako jakiejś piękności, więc aktorka może się nadaje, może nie... pożyjemy, zobaczymy. Ważne, żeby umiała dobrze wyrazić szaleństwo pani Black.
To by było na tyle, moim skromnym zdaniem:)
Pozdrawiam

Nathalie

LUNA- wyobrażałam ją sobie ZUPEŁNIE inaczej, według mnie powinna mieć ciemne, kędzierzawe włosy, powinna być lekko piegowata i mieć lekki obłęd w oczach. Może ją fajnie ucharakteryzują, a może jest świetną aktorką? Zobaczymy.
TONKS- nie, nie, nie... też nie sprostała moim wyobrażeniom. myślałam, że będzie ładniejsza i będzie miała BARDZIEJ poczciwy wygląd. na tym drugim zdjęciu przypomina mi: pink (!) ale może i ona jest dobrą aktorką?! pewnie tak
UMBRIDGE- świetnie. jak ją dobrze ucharakteryzują, to napewno sprosta. wiem, że jest dobrą, nagradzaną aktorką Smile

BELLATRIX- nie znam tej aktorki, ale nie jest zła. może być.

Midnight

Luna ciemnowłosa?! W książce miała niesamowicie jasne blond włosy i wyłupiaste niebieskie oczy. Według mnie pasuje, wygląda trochę dziwacznie Very Happy

Tonks: na tym zdjęciu niezbyt widać, ale ja też inaczej sobie wobrażałam. Powinna wyglądać na bardziej zwariowaną i gapowatą Smile

Umbridge: też znam tą aktorkę, ale ona zwykle gra dobre role. Na tym zdjęciu w każdym razie nie wygląda na podłą jędzę Smile

Louis · Gość

Luna- mi sie podoba. Aktorka wygląda miło, a Luna jakby nie patrzeć byłą sympatyczna. Moze być. A co do ciemnowłosej Luny- przecież ona była blondynką! Kędzierzawe włosy? Ona miała proste!!!

Tonks- Nie, nie nie! Nymphadora powina być energiczna, wesoła i w pewien sposób walnięta. No i gapciowata;p A ta aktorka nie wyląda na taka. na drugim zdjęciu jest jeszcze jako tako.

Umbridge- ma zbyt miły usmiech, no ale dodajmy infantylny różowy swterek i nie będzie źle.

Bellatrix- zaraz, chwila zawsze myslalam, ze będzie ladniejsza! Nie mogli dac Monici belluci? Ta by sie idealnie nadawała! Bella przeciez była swego czasu pięknością, Azkaban zabrał jej urodę, ale coś w niej zostało. A ta aktorka jest zbyt brzydka.

Figg- całkiem całkiem. podoba mi się;

Midnight

Kingsley Shacklebot Smile

A tu Bella, na tym zdjęciu już bardziej mi pasuje do tej roli. Jest bardzo ładna, ale ma zimne spojrzenie i trochę przebiegły uśmieszek. Mi pasuje.

Nathalie

Tuśka · Wysłany: Nie 15:10, 05 Mar 2006 Temat postu:

Wiecie co, widziałam już zdjęcia Lily i Jamesa.
Powiem tak, Lily jak dla mnie bardzo pasuje. Ładniutka i naturalna.
James tragiczny, zlękłam się jak go zobaczyłam. Taki gacek. Przypomina mi mojego sąsiada z dołu, który jest kretynem (delikatnie mówiąc) i słucha techno.
O mamo, James wyglądający jak fan techno..... zabijcie mnie.

Midnight · Wysłany: Nie 15:53, 05 Mar 2006 Temat postu:

A mi właśnie taki James odpowiada. Pasuje do jego charakteru. Gdyby James Potter żył w 2006 roku i wśród mugoli, to prawdopodobnie słuchałby techno i miał włosy na żel. Aktor idealnie pasuje do pyszałkowatego, pewnego siebie i egoistycznego Jamesa.

Tuśka · Wysłany: Nie 19:48, 05 Mar 2006 Temat postu:

Midnight masz rację co do tego, że James to paskudny egoista i pyszałek, ale mimo wszystko powinien przypominać Harry'ego, a nie jakiegoś zakichanego macho! No cóż, zobaczymy co znim uczyni charakteryzacja, a nóż widelec zrobią z niego człowieka Wink

Jednak nadal podtrzymuję, że aktor - beznadzieja!
No, ale o gustach się nie dyskutuje.
Pozdrawiam Cool

Midnight · Wysłany: Nie 20:30, 05 Mar 2006 Temat postu:

Jak dla mnie Jamesa mógłby grać równie Raddcliffe - dla podtrzymania tego podobieństwa między nimi. No bo mieli być jak dwie krople wody, a ten tutaj raczej daniela nie przypomina.

Tuśka · Wysłany: Nie 20:45, 05 Mar 2006 Temat postu:

Otóż to Midnight, otóż to! Wink

Myślę, że gdyby Daniel zagrał Jamesa, miałoby to większy sens.
Ale my sobie możemy tylko pogadać, powkurzać się, albo pozachwycać, nic ponad to... czasami chciałabym siedzieć w tej komisji, która wybiera aktorów, no bo przecież w niektórych przypadkach wybrali tragicznie, jakby w ogóle książki nie czytali. Weźmy takiego Lupina... tak go skrzywdzić... no, a teraz James, nic tylko pogratulować partactwa.

Madlen · Wysłany: Śro 15:33, 15 Mar 2006 Temat postu:

To nie fair! Nie widzę zdjęcia Luny:(
Tonks - hm. Dobrze - tyle, że powinna mieć włosy np. różowe:P
Dolores - nie! Słodka, miła... to ma być ta wredna Umbridge?
Bella - o ta mi pasuje
Figg - hm. Własciwie to moze być