Od I do V, ...

Sklawinia Marple · Gość

... który z tych tomów uważacie, za najlepsze? Co sądzicie o każdym kolejnym? Czy jest coś takiego w fabule, co wzbudza Waszą niepewność?
Dlaczego?

Angelina_Black

najlepszy jest chyba 3 tom niajwięcej się w nim dowiadujemy czekam na ostatnią ksiązke może wtedy zmienie zdanie Very Happy

Midnight

Najbardziej lubię trzeci tom, ale piąty jest zaraz za nim. Trzeci uwielbiam, bo pojawia się Remus, jeden z moich ulubionych bohaterów Very Happy

Jako pierwszy przeczytałam drugi tom, który tak sobie mi się podobał. Ale zdecydowałam się przeczytać trzeci, potem czwarty. Na piąty długo oczekiwałam i podobał mi się. Co do szóstego... nie będę spojlerować Very Happy

Tylko że w piątym Harry mnie trochę wkurzał (znaczy się bardziej niż zwykle).

Sklawinia Marple · Gość

A, przepraszam za 'jednolinijkowca' pierwszy czytałaś? Bo nie znalazłam tej informacji w Twoim poście Wink

Inia Czepialska Very Happy

Midnight

Czytałam, czytałam Very Happy

Ale ostatni w kolejności. Właściwie nie wiem dlaczego tak nie po kolei. Drugi miałam akurat pod ręką i się nudziłam, potem dostałam na gwiazdkę trzeci i czwarty. A potem mi się strasznie spodobało i pierwszy też postanowiłam przeczytać. Jakże bym mogła tego nie zrobić? Very Happy

Pinezka · Gość

Mi chyba też najbardziej spodobał się tom trzeci . Ten tom jest trochę inny od reszty, w nim Potter nie walczy z Voldemordem , a za to pojawia się Syriusz oraz Remus i wiele spraw się wyjaśnia .
Pierwszy tom też mi się spodobał , bo to w nim wszystko się zaczyna, powoli poznajemy świat magii , głównych bohaterów....
Najmniej mi się podobał tom drugi i piąty.
Czemu drugi ? Nie wiem , jakoś tak najmniej mnie wciągał.
Czemu piąty ? W tej części bardzo irytuje mnie Potter . Jest taki zarozumiały i nieznośny.... Niby ta część mi się podoba , bo występuje wiele zabawnych i fajnych sytuacji,bohaterów , umiera Black...i może byłaby to moja ulubiona część , gdyby nie ten Złoty Chłopiec Smile

Katrin

Wszystkie. Wszystkie były tak samo interesujące. Wciągająca akcja, choć muszę stwierdzić, że niestety zaczyna mnie trochę nudzić ciągła walka Harry'ego z Voldemortem, ale cóż, taki motyw przewodni książki...

Rita

Tak jak większości najbardziej przypadl mi do gudtu tom 3. chciaż 4 i 5 był równie ciekawy. W 3 tomie (chyba w jedynym) nic nie było o Voldziu. I tym stał sie taki oryginalny...

Merope

Trzeci tom zawsze będzie najlepszy. Nawet jak w 7 Harry Pokona Voldzia, albo Voldzio pokona Harrego a świat zatopi się w promieniach czarnego słońca.
O.. już wiem "Harry Potter i Potok Mroku".
Chyba mnie Wena bierze. Wróciła pewnie z Kanarów. Łohoho.

Emily - Zbereźny Krwiopijca, Zdradziecki Pozer.

Gość

Mi się nahbardziej podoba tom trzeci(zreszta tak jak film). Głównie dlatego, bo Harry poznaje swojego ojca chrzestnego i dowiadujemy się trochę o przeszłości Snape'a. Pozatym Remus jako nauczyciel OPCM według mnie był najlepszy. Bardzo lubię również piątą część, a szcególnie bliźniaków Laughing

sa fenomenalni,a scena z zamieszaniem dla Umbrigde jest świetna Wink

Eternal Flame

Przykro mi, ale nie będę oryginalna. Uwielbiam tom trzeci... Był chyba najciekawszą częścią i prawdopodobnie jedną z tych śmieszniejszych. Po prostu perfect. Zaraz za nim tom piąty a potek czwarty oraz szósty. Na końcu tom drugi:P Pozdrawiam!

TROLL

mi sie podoba najbardzie 4 tom bo jest w nim wile emocji chyba najwięcej z wszystkich 5

Po raz ostatni proszę - nie pisz jednolinijkowców!

Tribcode

Trzeci (jacy my zgodni jesteśmy). Był... inny. Hmm... dużo się w nim dowiadujemy o przeszłości. Potem piątka - po pierwsze bo taka długa, a poza tym niezastąpieni Fred&George. Czwórka czasem mi się dłużyła, ale najmniej podobała mi się dwójka - taka jakaś nijaka dla mnie.

wielokropek

Uważam, że prawie każda część dorównuje innej. Każdą ksiązkę lubie i może dlatego przeczytałem je po kilka razy, ale wiem, że w każdej książce są ulubione fragmenty których sie wyczekuje np. zadania turnieju w 4 części, pierwsza rozmowa Harrego i Syriusza no i oczywiście odkryta miłość Harrego i Ginny w 6 częsci^^

potter_zaborze

Wedługł mnie najlepszy jest tom 4 Very Happy

jest tam najwięcej akcji i wogóle Turniej Razz

Ale inne też są dobre Wink

Pozdrawiam

Prosiłabym o dłuższe posty. Rozwiń swoją myśl - Emily.

Cichysnajper

Ja bardzo lubię trzeci tom i piąty ale w tym drugim nie podoba mi się np. spotkaniew na oddziale zamkniątym.

harry_zabrze

ja najbardziej lubie 4 część bo jest inna od reszty ( w pewnym sensie) i fajneśe 1 i 3 zadania i Finał Quidditch i walka z odrodzonym Voldziem Rolling Eyes

Jednolinijkowiec. Będą ostrzeżenia. Moderator Uprzejmie Informujący

beatriceblack

taaak popieram .. ja tesz najbardziej kocham 4 częsć ... choć w 3 pojawia sie Syri:* ale w nie tak interesujacej formie jak w tych wszystkich ff o Huncwotach Smile

... tak wiec szczególenie podobał mi sie jeden z rozdziałów 5 części gdzie Harry wpadł do Mysloodśsiewni w gabinecie Snape'a .... było tam dużo o "starym pokoleniu" w kazdej części było coś fajnego .. ale chyba najmniej udana była 2 ... no i moze teraz ta 6 pisana przecież pod ogromną presja ... mało pomysłowa, oczywista, przewidywalna ... i co wazne ... strasznie kRÓTKA !!! wszyscy liczyli na około 900 .. a tu co ??? troche ponad 600 .... owiele za króta !!

Mada

Myślałam, że się wyłamie i jako jedyna napiszę, że najlepszy jest tom 4, ale po szybkim rzuceniu okiem na posty stwierdziłam, że nie najlepiej jest z moim myśleniem o tej porze Wink

A czemu mi się podoba ?? Bo jest tam moja ulubiona scena-odrodzenie się Voldemorta. Jest tam również moment, w którym książka przestaje już być miłą bajeczką dla dzieci-śmierć Cedrika. Poza tym dość dużo się dzieje.
Najmniej podobała mi się chyba część druga. Była tak troszkę nijaka. Najmniej z niej zapamiętałam.
Teraz czekam na oryginalną wersję "Księcia" i na ostatni tom. Oby nie zawiódł moich oczekiwań.

mako · Gość

ja najbradziej lubie 3 tom
Proszę o nie pisanie jednolinijkowców! Rozwijaj swoją wypowiedź na min. 2 linijki! Czy to takie trudne? - Lady

Madlen · Wysłany: Wto 20:21, 14 Mar 2006 Temat postu:

Mi sie najbardziej podobała trójka. Ciekawa, pojawiają sie Huncwoci, sporo dowiadujemy sie o starszym pokoleniu, poza tym - od tej ksiażki zaczęłam przygodę z Potterem i mam do niej sentyment. Rozdziały w których wyjaśnia się ta cała sprawa Potterów są jednymi z moich ulubionych. I wogóle mam wrażenie, że właśnei wtedy Rowling sie rozkręciła, a nie pisała pod komercję
I spora część CO jest naprawdę niezła. Np. Rita... mm. Ja też chcę byc dziennikarką Very Happy

Serpensja Tenebris · Wysłany: Wto 20:53, 14 Mar 2006 Temat postu:

Moim ulubionym tomem był IV!

A dlaczego?

Był najgrubszy, czyli miałam się czym zająć przez dłuższy czas.
Był cieekawy, ba! nawet bardzo.
Powiało grozą.
Była czarnomagiczna prawie msza, a ja lubię "czarne" wątki.
Był powrót Tomasza R.
Był Turniej.
Był smoczeki i to nie jeden.

saturnina · Wysłany: Czw 20:22, 23 Mar 2006 Temat postu:

Ja najbardziej lubię "HPICO",zaraz za tym jest "HPIKP". Nie lubię za to 1 części (te szczeniackie wygłupy) , części 5 (nie uważa ktoś że to za bardzo przeciągnięte?). Drugą i trzecią częśc jakoś znoszę. Najbardziej lubię tego Pottera w którym się coś dzieje...

Avidja · Wysłany: Sob 21:31, 25 Mar 2006 Temat postu:

Zdecydowanie HPiCO. Przez PRAWIE cały tom [bo końcówka była spaprana...] była zachowana spójność, pewna oryginalność, a także wprowadzono wiele wątków, które z przyjemnością rozwijali potem pisarze ff. Właściwie szkoda, że wyszły kolejne części, dla mnie Harry mógłby zdechnąć na czwartym roku, przynajmniej Rowling zachowałaby całą chwałę. Niestety.
Na drugim miejscu jest bezapelacyjnie tom pierwszy. Mam do niego sentyment, i do tej pory pamiętam, że jak raz usiadłam wieczorem to przerwałam dopiero, kiedy skończyłam. Jest strasznie kiczowaty, ale ma dużo uroku i kilka niezapomnianych momentów.
Zdecydowanie najmniej lubię tom drugi [tandetnie mroczna atmosfera i za dużo patetyki jak na mój gust] i piąty. Niestety.

Pozdrawiam,
Av.