Autor |
Wiadomość |
ducky |
Wysłany: Śro 14:54, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Jak nie masz pomysły - przyślij mi datę i jakie to wydarzenie, to może ja coś wymyślę...
I tak do kilku dat z Oświecenia musze coś wymyśić, więc jedna data więcej to nie problem |
|
|
Aubrey |
Wysłany: Śro 9:26, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
No , no napewno wyprubuje , bardziej mi wierszyki leżą , ale jest problem ja i rymowanie to tak jak ogień i woda . No trudo powymyślam dziś jakieś wierszyczki i wreszcie dostane piątkę . Jupi , jupi , jupi |
|
|
TROLL |
Wysłany: Śro 8:42, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
he he ja daty to zapanetuje szybko a sposob mam taki że dzile to tak np. pierwszy rozbior poslki ( 1772 r.) to sobie mowie lata siedemdziesiąte a wiek oczywiście 18 i z tego mi wychodzi data : |
|
|
ducky |
Wysłany: Wto 22:05, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja znam
Ostatnio nauczyłam się na klasówkę 20 dat wymyślając o nich zabawne wierszyki. Polecam metodę - szybko i łatwo można wszystko zapamiętać. |
|
|
Aubrey |
Wysłany: Wto 21:09, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Dzięki Bogu , że chociaż chyba .
Z histori Polacy walczą o wolność itp . itd. / Nudy ona nas zanudza , a ja nie znam sposobu , aby zapamiętać te wszystkie daty . |
|
|
Sklawinia Marple |
Wysłany: Wto 21:05, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Chyba wyrazów obcych...
A nauka jest super Świat jest wielki, ciekawy i niezgłębiony! Poznawanie go, ludzi i tego wszystkiego jest pasjonujące!
Aubrey - a co robicie z historii? |
|
|
Aubrey |
Wysłany: Wto 20:55, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Narzekam:
- koledzy to chami , a Kaczy sie ciągle czepia
- mtematyczka nie umie uczyć
- dwie pały z matmy
- z anglika jesteśmy opóźnieni
- historyczka się czepia
Czy wogóle ktoś mi powie w jakim słowniku mam szukać słowa unikat , bo wiem co to znaczy , ale nie wiem czy w słowniku wyrazów obcych czy języka polskiego .
Nauka nie szkodzi zdrowiu tylko psyhice . |
|
|
TROLL |
Wysłany: Czw 8:03, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ja mam najbliższe 2 tygodnie same spr ale ja to pie..ole i tak nie ucze sie nic ;];] a zadań mamy sporo ale sie w szatni odpisuje i tu apeluje do wszystkich NIE UCZCIE SIE TO SZKODZI ZDROWIU!!!!!!!!!!!! |
|
|
Louis |
Wysłany: Śro 21:02, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
tak, ja mam ponad 40 zadan:D z zsamej matmy:D i testy z polaka, wraz z formami otwartymi:D
i codziennie mamy ajkas katrkówke, bo to ma nas niby do egzaminu przygotowac...W chwili gdy kobita ze sztuki zrobiła sprawdzian z opery stiwwerdzilam, ze coś jest nie tak;D
mamy dodatkowe-obowiązkowe przedmioty z przedmiotów takich jak:fiza, biola, matma, hista i chemia. Nauki dowalają tyle ze wszyscyw klasie kłada się spac koło 2,3 w nocy a mamy na 8 do szkoły
no, ponarzekałąm sobie:D |
|
|
Rita |
Wysłany: Śro 20:02, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
a ja szkoły nie lubię i lubię. Nie lubie, bo trzeba się uczyc (to kazdy chyba rozumie) , a lubię, bo mozna sie pośmiać, pogadac z kolezankami itp. Ponażekam sobie trochę na panią od matmy. A wiec... ona jest jka sadystka. Codziennie zadaje z 20 zadań!!! Mam już dosyc. |
|
|
Armen |
Wysłany: Wto 15:18, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ja za swoją szkołą nie przepadam, przyznaję, ale jednak można się w niej nieźle bawić. Wystarczy mieć fajnych znajomych. Ot, na przykład ja z moim kumplem: dostaliśmy od znajomych żelki no i na dwudziestominutowej przerwie chcieliśmy wychodzić oknem na dach ^^ Tak wracając na ziemię i temat szkoły...to moja jest okropnie stresująca. A zwłaszcza, jeśli co drugie słowo nauczyciel powtarza ci "egzamin za pasem, egzamin...!" Pf, jakbym tego nie wiedziała
Pozdrawiam
Armen |
|
|
Magik |
Wysłany: Wto 10:31, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
Powiem krótko zwiężle i na temat nie znosze szkoły
Sorki za jednolinijkowca |
|
|
wielokropek |
Wysłany: Wto 20:34, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Cytat: | Dzięki! kocham cię! |
Louis ja to wiem nie musisz mi tego mówić :*
Cytat: | Wielokropku, kocham cie jeszcze bardziej!!! |
Cicho bo się coraz bardziej rumienie:P
A co do fizyki: tak łatwa jest tylko trzeba uwarzać na lekcjach i mieć w miarę dobrą nauczycielke/nauczyciela. |
|
|
Sklawinia Marple |
Wysłany: Wto 20:20, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Aha, ok, dobrze wiedzieć
Louis, a Ty się nie martw, fizyki uczysz się na bieżąco i umiesz To w sumie całkiem prosty przedmiot, więc nie musisz się martwić. I jeszcze raz zaznaczam że fizyka kwantowa (taka, co to nigdy z nią nic nie wiadomo) jest świetna
Tak jak, chociażby kot Schrodingera... Super sprawa |
|
|
Louis |
Wysłany: Wto 19:53, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Dzięki Telum< parska>. niejako MUSZĘ zgodzić się na poszerzona fizę jezeli chcę być w klasie informatycznej.
Iniu, to zalezy. W niektórych liceach w drugiej klasie wybierasz tzw" przedmoty wiodące".
Wielokropku, kocham cie jeszcze bardziej!!! |
|
|
Sklawinia Marple |
Wysłany: Wto 19:10, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Wiesz, Telum, fizyka w sumie jest prosta. Musisz tylko nauczyć się kilku wzorów. Potem już jakoś leci. Ponadto jest cała masa ciekwaych elementów fizyki. Kwantowa dla przykładu...
Cytat: | Nie rozumiem ludzi, którzy chcą kantynuować przygode z fizyką w liceum. |
A co, teraz po gimnazjum można wybierać, jakie przedmioty się będzie kontynuować? |
|
|
telum |
Wysłany: Wto 18:10, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Fizyka 0 to jest strrraszne. Nie rozumiem ludzi, którzy chcą kantynuować przygode z fizyką w liceum. No chyba, że ze względu na inny przedmiot....ale to i tak dziwne:PAle naszczęście mam fajnego faceta. Dziś przełożył nam kartkówke - -powiedzieliśmy, że go kochamy no i się wzruszył^^ |
|
|
wielokropek |
Wysłany: Wto 15:49, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Jeżeli oto ci chodzi to tak:
W połączeniu szeregowym:
- Natężenie ma zawsze taką samą wartość tj. I1=I2=I3=...=In
- Suma napięć na odbiornikach jest równa napięciu między początkiem pierwszego odbiornika, a końcem ostatniego tj. U1+U2+U3+...+Un
- Opór odbiornika zastępczego ( taki odbiornik który włączamy w miejsce kilku odbiorników) jest równy sumie oporów poszczególnych odbiorników tj. Rz=R1+R2+...+Rn
W połączeniu Równoległym:
- Napięcia na poszczególnych odbiornikach jest zawsze takie same tj U1=U2=U3=..=Un
- Suma natężeń w poszczególnych odbiornikach równa jest prądu dopływającego do rozgałęzienia (tutaj już wchodzi prawo Kirchhoffa)
- odwrotność oporu odbiornika zastępczego jest równa sumie odwrotności poszczególnych odbiorników tj. 1/R=1/R1+1/R2+...+1/Rn
Btw. trudno jest tłumaczyć pisząc:< |
|
|
Midnight |
Wysłany: Wto 0:40, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Czyli w zasadzie i jedno i drugie jest poprawne Bardzo dziękuję za wskazówkę
Uprasza się o wydłużanie swoich wypowiedzi. Minimalnie, do tego półtora linijki conajmniej. Moderator Uprzejmy
No ale co miałam jeszcze napisać? To były tylko podziękowania za informację. Ale mimo wszystko przepraszam |
|
|
Sorrow |
Wysłany: Wto 0:29, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Nekrolog - informacja o śmierci danej osoby, podana do publicznej wiadomości. Może zawierać również dodatkowe informacje, jak: miejsce i czas uroczystości żałobnych oraz pochówku, wyrazy współczucia dla bliskich, czy też krótka wzmianka opisująca daną postać i okoliczności śmierci. Nekrologiem może być również dłuższy artykuł prasowy (także program radiowy lub TV) przybliżający i wychwalający daną postać w tonie odpowiednio poważnym i uroczystym, o ile jego charakter jest czysto informacyjny, pozbawiony publicystyki.
Informacją podobną do nekrologu jest klepsydra, czyli ogłoszenie w postaci afisza informujące o tych samych podstawowych informacjach, co nekrolog.
Mam nadzieję że to trochę pomoże |
|
|
Sklawinia Marple |
Wysłany: Wto 0:29, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
nekrolog to zawiadomienie o śmierci. Tak jak w gaziecie. Np.
Dnia 3 marca 20xx roku na zawsze opuścił nas Hieronim Berbelek, wspaniały syn, mąż, brat i ojciec, o czym zawiadamiają pogrążenie w smutku
matka, bracia, żona i synowie |
|
|
Midnight |
Wysłany: Wto 0:18, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Mam jedno pytanie: czy nekrolog to zawiadomienie o czyjejś śmierci czy opis całego życia zmarłej osoby, gdzie pracowała, co robiła itd? Miałam to na teście gimnazjalnym i trzeba było napisać zawiadomienie o czyjejś śmierci, a ona na górze napisała "Nekrolog". Czy to jest błąd? |
|
|
Deed-li-yah |
Wysłany: Pon 23:54, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
Ja na szkołe jak narazie nie mam co narzekac bo do niej nie chodzę xD.
Mam zwolnienie do konca miecha (oł yea bejbe ) i jedyne co robie to czasem cos się poucze w domu.
Co do samej jednak instytucji mającej na celu edukować młodzież to ja zawsze narzekam na francuski, który do głowy mi wogole nie wchodzi oraz na łacine - jako wzorowy młody klasyk bez bicia się przyznaje, ze moja wiedza z łaciny zatrzymała sie na deklinacji pierwszej xDD |
|
|
Louis |
Wysłany: Pon 22:06, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
Dzięki! kocham cię! od tej pory koniec z obijaniem się na fizie i zaczynam uwazac, bo jak chce być w informatycznej będe miec rozszerzona fizę i matme;p
A byłbys jeszcze na tyle cudowny i mi wytlumaczył jak sie liczy to wszystko w przewodach elektryczych? wiem tylko, ze jak sa =równoległę to sie chyba dodaje albo co...
zawstydzona własna niewiedza Lu |
|
|
wielokropek |
Wysłany: Pon 21:59, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
Cytat: | Ja miałem to na technice ale juz nie pamientam bo babke ma fajna dupe ale jako nauczycielka jest do dupy |
N/c
Louis:
Z tego co pamiętam
Prawo Ohma:
Natężenie prądu w przewodniku jest wprost proporcjolnalne do napięcia przyłożonego między jego końcami, czyli jeżeli zwiększymy napięcie dwukrotnie to natężenie też zwiększy się dwukrotnie itd.
Wzór do prawa:
R=U/I |
|
|