Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum Pub pod Świńskim Łbem Strona Główna
->
Szafa pełna rozmów
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Gospoda pod Świńskim Łbem
----------------
Szafa pełna rozmów
Kawiarenka
Forum
Galeria
Stadion Stulecia im. Dumbledore'a
WWW
Zjazdy
Harry Potter
----------------
Fanfiction
Harry i spółka
Rozrywka
----------------
Książki
Muzyka i Film
Manga i Anime
Czat
----------------
Chcieliście czata to macie
Mugolska "tfurczość"
----------------
Epika
Liryka
Dramat
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Shadow
Wysłany: Sob 16:06, 06 Maj 2006
Temat postu:
Mnie tam homoseksualiści w ogóle nie przeszkadzają.
Bardziej mnie wkurza ta mładzież wszechpolska. To są sami ci łysi co latają z pałami na meczach.
Ja tych ludzi nie rozumiem ...
A może powiesz coś więcej na ten temat, nie tylko że Ci oni nie przeszkadzają? - Mid.
Pinezka
Wysłany: Pią 20:54, 07 Kwi 2006
Temat postu:
Jestem tolerancyjna jeśli chodzi o homoseksualistów.
Nie mam takich głupich pomysłów typu ,, Na pal z nimi ", a wiem, że są osoby, które tak głupio myślą.
Toleruję homoseksualistów, ponieważ to są też ludzie.
I może mają coś nie tak w psychice, ale gdzie tu ich wina ?
Czy oni sami o tym zdecydowali, że będą coś czuli do osby tej same płci ?
Nie widzę powodu, by ich potępiać.
Aubrey, pisała, że zna kilku geji i że są oni wspaniałymi kumplami, ponieważ umią się troszczyć o kobietę.
Ja też znam kilku takich osobników.
Ale to, czy facet umnie się troszczyć o kobietę, moim zdaniem nie zależy od tego, czy jest gejem, czy nie.
Bo mam wspaniałego kolegę, który homoseksualistą nie jest i nic nie wygląda na to, aby mniał zostać, a umnie wpsaniale dogadać się z dziewczynami, zrozumieć je, zatroszczyć się o nie oraz im pomóc.
Tak samo jak napotkałam na drodze faceta, który był gejem, ale i chamem w stosunku do kobiet, ponieważ uważał, że nie należy się nam równouprawnienie.
Dlatego też uważam, że to, czy facet umnie się dogadać z kobietami, wcale nie zalezy od tego, czy jest gejem, ale od jego osobowości.
Jeżeli chodzi o śluby homoseksualistów, to jestem przeciw ślubą kościelnym.
Jeżeli się bardzo kochają i muszą wziąść ślub, to niech biorą, ale ten cywilny.
Ślub kościelny jest rzeczą niezwyklą, aktem połączenia w małżeństwo dwóch różnych płci, zresztą biblia, może nie wyraźnie, ale potępia homoseksualistów, więc śłub kościelny byłby rzeczą średnio dobrą.
Jestem też przeciwna adopcji dzieci przez Homoseksualistów.
Nie chodzi o to, że nie wierzę, w to, że taka para pokocha dziecko, możliwe, że pokochałaby je całym sercem, ale dziecko nie czułoby się w takiej rodzinie dobrze.
Po pierwsze, może i miałoby dwóch ojców, ale rzaden z nich nie zastąpiłby mu matki.
A po drugie takie dziecko byłoby potępiane przez kolegów, jego rówieśnicy naśmiewaliby się z tego, że ma za rodziców geji, a to byłoby zbyt wielkim ciosem, zwłaszcza, że z tego, co wiem są też takie dzieci, które naśmiewałyby się, że jest adoptowany.
A to jak dla jednego dziecka trochę za dużo.
Pozdrawiam ,
Pinezka
Deed-li-yah
Wysłany: Śro 23:16, 05 Kwi 2006
Temat postu:
W sumie racja. Mnie tam każde parki denerwuja ale to z bardzo prostej przyczyny zwanej samotnościa xD. Niestety w Kaczogrodzie pewnie długo jeszcze nie bedzie rwności dla mniejszości, ale z przyszłym rządem to kto wie :>.
gav
Wysłany: Śro 23:14, 05 Kwi 2006
Temat postu:
Z tego co pamietam to krzyczą o to traktowanie przez urzedy państwowe na rowni z prami hetero...
No i jeszzcze o to by ichakceptowano. Bo ja "musze" akceptować niemalze kopulującą parke na ulicy bo to normlane..chłopak, dziewczyna i wiosna. Ale spoleczestwo nie mzoe wogole zaakceptować istnienia innej orientacji seksualnej... tzn.. tolerancja jest tu w mniejszosci i to wyraznie bardziej tolerancyjni są ludzie wykstałceni
Deed-li-yah
Wysłany: Śro 22:59, 05 Kwi 2006
Temat postu:
gav napisał:
Co do parad i innych manifestacji.
Lata temu... mowilo sie: Po co te kobiety tak krzyczą ? Przecież ich miejsce jest przy garach.
sesese.
Ja jestem takim eventom przeciwna, nie chodzi nawet o to czy jestem jakas nie tolerancyjna or sth. Drazni mnie fakt, że wychodza na ulice by pokazac, że sa "równi" i "tacy sami" - skoro sa to po co wychodza? Skoro niczym się nie róznią to czemu sie tak pokazują i tyle krzycza? Wychodza by pokazać swoją odmiennośc i krzycza przy okazji, że niczym sie nie różnia.
Co do samych homo - a niech sobie zyja, byli, są i będą. Nie zdzierzyłabym chyba jednak gdyby okazywali sobie uczucia w mojej obecności O_x
gav
Wysłany: Śro 22:50, 05 Kwi 2006
Temat postu:
Hoł hoł... hoł. Ale zabawnie, nooo nie ma co :>.
Geje bardziej dojrzali? Homoseksualizm rowny pedowfili... i ludzie homo-strasznie wymagający.
Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.
To jeden z tych topicow "Ludzie hetero o ludziach homo: Czyli stek przesądow, niedomowień i stereotypow".
Mężczyźni homo czy hetero, są psychicznie właściwie bardzo podobni. W ob grupach można spotkać dojrzałych jak i kompletne dzieciaki udające dorosłych. Nie ma żadnej reguły, nie ma żadnej różnicy.
Pedofilia to czyn społecznie karalny, choroba, homoseksualizm jest jedną z 3 orientacji seksualnych [Swoją drogą coraz częściej spotyka się publikacje o 4 orientacji seksualnej: aseksualizmie.]. W coraz większej liczbie krajów zwiąki PARTNERSKI są legaliowane [nie mowimy o katolickim ślubie.... ludzzie to należżałoby odróżniać.]
Widzicie, o co chodzi w tym całym bałaganem o związki partnerskie ?
Czemu ci ludzie TAK bardzo sie ich dopominają...
Tak naprawde powod jest dość przyziemny.
Chodzi o ulgi podatkowe, wspolne rozliczanie się roczne, dzielenie majątku itp.
Z punktu widzenia prawnika dopiero po zawarciu zwiazku i zalegalizowaniu go w urzedzie można zając się czyms takim jak wspolny majątek etc. To naprawde nie chodzi o poświęconą obrączke i slowa.
Hehe... czyli dużo wymagają ? Jako para chcą być traktowani przez państwo na rowni parze heteroseksualnej.
O to się rozchodzi. Nikt nie chce naginać instytucji kościoła.
Jeśli chodz o adopcje dzieci... to jednej rzeczy tutaj nie rozmowiem. Często piszecie że dzieci uczą się co jest dobre i jak mają sie zachowywać.
Zauwazcie ze teraz dzieci są uczone "jedynego i słusznego" postępowania. Właśnie dlatego, jeśli mają odwage przyznać się że są homo, to zwykle potem za to słono płacą. Wiele jest ludzi, którzy nauczeni jednego i slusznego postrzegania... nie przyznają sie ze są homo i męczą się w zwiazkach hetereo. Męczą siebie, swoich partnerow i dzieci... cud rodzinka nie ?
Dzieci wychowynne w rodzinach tolerajncyjnych i otwartych same decydują o sobie. Seksualność to jedna tychniewielu rzeczy ktora jest całkowicie naszą prywatną sprawą, zalezną od naszych prywatnych genow
.
Dlategoo dzieci wychowywane w rodzinach homo [są takie] nadal w większosci są hetero... cóż za zaskoczenie prawda ?
Wracając do sprawy adopcji... jeśli mialabym życ w Polskim domu dziecka... oddajcie mnie rodzinie homo czy hetero... jako dziecko i tak więcej da mi ciepło jakim obdarzają rodzice [tacy.. czy inni]... niż realia domu dziecka. Ale coooo z tego.
Niech się dzieci w państwowych placowkach wychowują, naaapewno im tam dobrze
Co do parad i innych manifestacji.
Lata temu... mowilo sie: Po co te kobiety tak krzyczą ? Przecież ich miejsce jest przy garach.
Milego dnia życze
Sklawinia Marple
Wysłany: Śro 21:49, 05 Kwi 2006
Temat postu:
Ależ Aubrey - jest napisane. List św. Pawła (wybacz, Pismo mam już w walizce, nie pamiętam, który to był) słonko ;]
Tak samo w kilku miejscach Starego Testamentu (jak tylko będę miała czas, to na Twoje własne życzenie wypiszę cytaty
)
Na temat natury Boga wypowiadać się nie będę, zostawiam to duchonym i teologom (ew. filozofom). Po prostu nie mam w tej materii wystarczającego wykształcenia i mogłabym zacząć sprzedawać jakąś herezję
Niemniej teraz rzucę bombę, proszę uważać:
(...) zazwyczaj ethos lewicowy właściwy jest kobietom, dzieciom, humanistom itp., myślącym raczej serce niż rozumem (...)
(...)i dlatego w wyniku ewolucji przeżyły społeczeństwa powierzające rządy dojrzałym mężczyznom. (...)
J. Korwin - Mikke "Nie tylko o Żydach" str.14 Oficyna Liberałów Warszawa 1991
Homoseksualizm jest niezdrowy dla społeczeństwa, to znaczy dla dużej grupy ludzi. Na sprawy o tak dużej wadze nie należy więc patrzeć jednostkowo.
Spojrzenie na sprawę społeczeństwa, a zatem ZBIOROWOŚCI przez pryzmat grupy wybitnie mniejszościowej jest działaniem niedobrym dla wyżej wymienionego. Rodzina, a założenie takiej jest oczywiste w wypadku małżeństwa, jest komórką rozwojową, podstawą społeczeństwa.
Oczywistym jest, że w wypadku zalegalizowania małżeństw homoseksualnych znacznie zwiększy się procent ludzi zainteresowanych takim precedensem *mówię tu naprzykład o osobach biseksualnych i transseksualistach*.
To tak, jak z zalegalizowaną(1956), a później zdelegalizowaną(1994) aborcją. Wychowało się jedno pokolenie, które nie miało świadomości przerwania poprzez ten zabieg życia i nie miało ono żadnych oporów przed jego dokonaniem. W roku '69 / 70 procent aborcji był największy w Polsce.
I tak samo stałoby się po jakimś czasie legalizacji małżeństw homoseksualnych. Dzieci, wychowujące się w świadomości tego, że takie zachowania są ogólnie akceptowane, w chwili, gdy zacznie się zastanawiać nad własną orientacją znacznie bardziej będzie narażone na wpływy homoseksualistów. Znacznie wzrośnie odsetek takich małżeństw, a co za tym idzie: zmniejszy się liczba związków hetero, a co za tym idzie - liczba urodzeń. Takie społeczeństwo stanie się wsteczne, a po pewnym czasie zestarzeje się.
Aubrey, nie mam jak postawić się w sytuacji lesbijki, bo nią nie jestem. Wiem natomiast, że gdybym z jakichś przyczyn nie mogła wyjść za mojego lubego (który mi chrapie na siedzeniu obok), to i tak bym z nim była. Bo go kocham.
Cytat:
Kurdę niech ten Bóg się zastanowi
Nie mam pojęcia, jak to jest z Twoim wyznaniem, niemniej dziewczyno weź się zastanów co piszesz, bo to zakrawa na bluźnierstwo.
Pismo Święte się nie wyklucza. Nie można stosować samych cytatów nie znając kontekstu, a sam kontekst jest logiczny. Aby jednak dokładnie zrozumieć ST potrzebny jest NT i myśl się z niego wywodząca.
Aubrey - osąd o mojej osobie pozostawiam Tobie, mnie samą nie za bardzo interesuje
wielokropek
Wysłany: Śro 14:25, 05 Kwi 2006
Temat postu:
Jeżeli się bardzo kochają to przeżyją bez ślubu. Przecież mogą życ bez tego. Póki co odbieram homoseksualistów za ludzi którzy wiele wymagają. Ślub, adopcja dzieci.. Tak jak powidziała Laodike : Najpierw obowiązki potem zabawa. Małżeństwo jest jednym z sakramentów, łączy ono Mężczyzne i Kobiete. Nie kobiete i kobiete czy mężczyzne i mężczyzne, bo przecież celem małżeństwa jest założenie rodziny i wydanie potomstwa.
Aubrey
Wysłany: Śro 10:52, 05 Kwi 2006
Temat postu:
Na mojego kolege nawet kij nie pomaga . Z tą Biblią to jest dziwnie , bo każdy cytat można zaprzeczyć innym . Ja jednak uważam , że śluby powinno się zalegalizować , bo przecież to żadna szkoda , a oni byli by szczęśliwi . Gdyby tak wam zabroniono się ożenić z ukochaną osobą . Skalwinia postaw się na miejscu takich ludzi i wtedy spojrzysz inaczej na ta sprawe .
ducky
Wysłany: Wto 21:43, 04 Kwi 2006
Temat postu:
Oj, kij zawsze pomaga
Ja o tym wiem! Ja jestem za małżeństwami! Podaję tylko przykłady tego, że ni warto cytować Biblii, bo łatwo można to podwarzyć innym zapisem!
Homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie. Ten prawdziwy, oczywiście.
I to mnie najbardziej denerwuje - teksty typu "niech się leczą", "to choroba, jak grypa" itd! To jest najgorsze - ludzie nie wiedzą, skąd się to bierze, a jak mają zaakceptować coś, czego nie znają, o czym nic nie wiedzą?
Aubrey
Wysłany: Wto 21:38, 04 Kwi 2006
Temat postu:
Kurdę niech ten Bóg się zastanowi . Ja i tak uważam , że to jest miłość . Z niej nie można się wyleczyć albo pozbyć tego jak robactwa . Ci ludzie nie wybierali na początku ja będę kochał mężczyznę , choć sam nim jestem . Pielęgniarka nie zapisywała , ta będzie lesbijką a ta nie . To nie ich wybór i winna . Tacy śa , po prostu i naszym zadniem jest to zakceptować . Myśle , że da się ciebie odgonić , lecz z kijem w ręku .
ducky
Wysłany: Wto 21:30, 04 Kwi 2006
Temat postu:
O! Dziękuję [już mnie nie odgonisz
]
Owszem, jest powiedziane. I to, że zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Ale Biblia jest wielka i wiele rzeczy zostało tam zapisanych, więc możliwe, że niktóre się delikatnie wykluczają. Teraz już wolę nie podpierać się Biblią, bo zawsze można w niej znaleźć coś, co wykluczy tezę poprzedniej osoby. I tak w kółko
To ja dam przykład takiego wykluczania, ale podkreślam, że to tylko na potwierdzenie tej tezy.
Bóg nas kocha. Ale zabił tych, którzy nie żyli w zgodzie z jego prawami, nie dopuścił ich do zbawienia [patrz: miasto Gomora].
Aubrey
Wysłany: Wto 21:24, 04 Kwi 2006
Temat postu:
Czy czasem nie jest powiedziane , że Bóg kocha nas takimi jakimi jesteśmy i chce abyśmy byli szczęśliwi . Jeszcze raz podkreśalm to zdanie . Ducky możesz się wtrącać kiedy tylko chcesz .
ducky
Wysłany: Wto 21:15, 04 Kwi 2006
Temat postu:
Mogę wtrącić?
Co zrobiliby oni dla społeczeństwa?
A co my robimy? To pytanie jest dla mnie zbyt... Niby-Patriotyczne. Nie pytaj, co Polska może zrobić dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla Polski... Takie małe skojarzenie
Co do tej wolności - zgadzam się w zupełności. Jest ona nikła, ale jest. Nikt przecież nie trafia do więzienia/pod sąd za inną orientację seksualną.
Co do tej dojrzałości - to zależy od człowieka. Możesz spotkać bardzo mądrego, dojrzałego i odpowiedzialnego 15-latka i zupełne jego przeciwieństwo u człowieka dorosłego. To chyba nie zależy od orientacji...
EDIT: Podobno gdzieś w Biblii jest zapisane, że homoseksualiści [tam oczywiście inaczej nazwani] nie mają wstępu do raju itp. Ale tylko o tym słyszałam, więc nie wiem, czy to prawda.
A co do postawienia się w sytuacji... Tego raczej nie jesteśmy w stanie zrobić...
Aubrey
Wysłany: Wto 21:06, 04 Kwi 2006
Temat postu:
Skalwinia wydajesz mi się po przeczytaniu tego posta bardzo oziębła i suchą osobą .
Mam pytanie czy w bibli jest napisane , że mężczyzna nie może być z mężczyzną ?
Czy czasem nie jest powiedziane , że Bóg kocha nas takimi jakimi jesteśmy i chce abyśmy byli szczęśliwi . Jeżeli ty byś się zakochała w innej dziewczynie to myśle , że chciałabyś wziąść z nią ślub , bo byś ją kochała . Postaw się w sytuacji osób ludzi homoseksualistów .
Sklawinia Marple
Wysłany: Wto 20:59, 04 Kwi 2006
Temat postu:
Aubrey - nie zgodzę się z Tobą.
Oczywiście, nie odmawiam Twoim znajomym prawa do bycia wspaniałymi, kulturalnymi i dojrzałymi ludźmi. Niemniej uważam, że małżeństwo to związek między kobietą a mężczyzną, nie zaś między osobami tej samej płci.
Ślub jest czymś świętym, symbolem zawiązania rodziny - to znaczy komórki społecznej, która ma jakąś szansę dalszego rozwoju - mieć potomstwo. I tak, wiem, że teraz powinno pojawić się pytanie 'sztandarowe':
A co z parami, które dzieci mieć nie mogą?
I tutaj wracam do wcześniej zaznaczonej definicji małżeństwa: to związek między dwiema osobami płci przeciwnej, usankcjonowany religijnie i prawnie.
Religia, przynajmniej ta dominująca w Polsce nie zezwala na małżeństwa homoseksualne. Więc ten punkt odpada.
Tak samo dzieje się z prawem. Polskie społeczeństwo, chociaż bardzo usilnie laicyzowane *ah! Podziwiajmy zdobycze Rewolucji Francuskiej!* nie chce takiego obrotu sprawy. Gdyby chciało wybory wygrali by Demokraci.pl czy inne SLD.
Ale odeszłam od tematu.
Tak, w Polsce istnieje wolność. Właśnie dlatego gej, jeśli chce może sypiać z innym gejem, a lesbijka może iść do łóżka z inną kobietą. I nikt jej do tego łóżka nie zagląda.
Wolność pozwala nam także na to, by nie pochwalać takiego postępowania, słuchać RM i o. Rydzyka.
Według mnie problem jako taki jest ogólnie błędnie przedstawiany. Zamiast pytać o to, dlaczego homoseksualiści nie mogą brać w naszym kraju ślubów powinniśmy zapytać raczej co zrobiliby oni dla społeczeństwa, mając takie prawo.
Zwiększyliby populację?
Oj, nie sądzę.
I jeszcze jedno:
Aubrey, ja też znam i gejów i lesbijki i się z tym nie kryję. No bo co z tego?
Piszesz o dojrzałości tych panów. Ale rozumiem są dojrzalsi od Twoich kolegów z klasy? Bo niby jak masz zamiar oceniać dojrzałość osób sporo od Ciebie starszych? Jakiś przepis?
I ostatnie: fakt znajomości z homoseksualistami jeszcze o niczym nie świadczy. Nie musisz się nam spowiadać ze swojej orientacji
Aubrey
Wysłany: Wto 20:33, 04 Kwi 2006
Temat postu:
Dużo osób się wypowiedziało to teraz kolej na mnie . Nie wiem czy ktoś zna geji , ale ja znam , nie wstydzę się tego mówić . Są świetni kumple i łatwo sie z nimi digaduje . Powinni wprowadziś śluby dla homoseksualistów . Za adopcją jestem przeciw . Chciałam też zauważyć , że geje mają większy szacunek do kobiet . Znam geji którzy są starsi ode mnie o 15 lat . Są świetni : uwilbiam z nimi rozmawiać , oni ze mną też . Na dodatek są dojrzalsi psyhicznie niż inni mężczyźni . Miłość jak każda inna . Podobno naród polski jest wolny . Jest wprowadzona konstytucja i wogóle . To niby dlaczego takie pary nie mają prawa istnieć . Gej czy lesbijka też człowiek i na dodatek kochający . Nie krzywdzmy takich ludzi docinkami itp. bo naprwadę na to nie zasługują . Jak co to jestem hetero .
Louis
Wysłany: Pią 14:18, 17 Mar 2006
Temat postu:
Nie, to nie jest choroba. Z tym albo sie rodzisz, albo nim zostajesz. W jednym i drugim przypadku nie mam nic do tego. Niech sobie robią co chcą, byleby nie ma moich oczach. Nienawidze wszelakich homofobów, rasistó, neonazistów i szowinistów.
Nie mówie, ze wszyscy mamy ich kochać. Wystarczy pozwolic im istniec i zyc jak chca. To wszystko.
Midnight
Wysłany: Pią 13:57, 17 Mar 2006
Temat postu:
Oglądałam w niedzielę "Kubę Wojewódzkiego" i gościem był taki facet (nie pamiętam, jak się nazywał, który powiedział, że chciałby być homoseksualistą tylko po to, żeby zrobić PiSowi na złość...
Zarazić?! To nie jest choroba... Dojże społeczeństwo ma jakieś dziwne przekonania, to nawet niw wiedzą o czym mówią...
A nawet jeśli opanuje świat, to co? Co za różnica, czy wszyscy są hetero czy homo?, czy jedni tacy, drudzy tacy? Boże, ludzie, czy to naprawdę takie ważne?!
Inna rozmowa z moją koleżanką:
Ania: Justyna, skoro tak ich lubisz to czemu nie przyłączysz się do parady gejów?
Ja: A czy ja powiedziałam, że ich lubię? Ja ich tylko toleruję. Poza tym z Polsce nie ma parad gejów, a nawet jeśli by były, to ja gejem raczej nie jestem.
Ania: No dobra, jak zwał tak zwał. Ale po co to? Jakby nie mogli być normalni.
Ja: Homoseksualizm jest normalny.
Ania: Nie jest normalny. To jakieś popaprańce, które myślą, że jak będą homo to zwrócą na siebie uwagę. Jak Tatu.
Ręce opadają.
Louis
Wysłany: Pią 13:28, 17 Mar 2006
Temat postu:
Mid, znam to.
Oto dialog z typem zklasy
-Beata, czemu ty ich bronisz? jestes less?
-A nawet jezeli to co?
-Nic, wtedy nie bede z toba rozmawiał bo mnie tym jeszcze zarazisz...
UGHT!!!
Dalszy ciąg rozmowy:
-Do twojej wiadoości, Ż***. Jestem hetero. W końcu gdybym nie byłą nie miałabym osesji na pukcje Toma F. Naprawde bys sie do mnie nie odzywał akbym była innej orentacji?
-No a nie? Takich trzeba tepic, bo jeszcze ta "zaraza" opanuje świat"
Boże...Załamałam sie...
Dalszy ciag był o tym, ze moge nawet byc homo zwby zrobic na złość tępym Kaczoorm, no ale nie mieszajmy w to polityki...
Jestem przerazona...A potem sie ludzie dziwia, że rasizm, nietolerancja i znieczulica na krzywdy innych...Uczymy sie tolerowac zło a nie mamy szacunku do innego człowieka.
Midnight
Wysłany: Pią 0:39, 17 Mar 2006
Temat postu:
Louis, wiem coś o tym. My też rozmawialiśmy na religii. Oto rozmowa:
Ja (jak zwykle w drugą stronę niż reszta): A ja nie mam nic przeciwko homoseksualistom.
Filip: E,j Justyna, uważaj, bo wszyscy pomyślą, że jesteś jedną z nich!
Ja: Proszę bardzo, niech myślą. Poza tym to jawny brak tolerancji.
Filip: I co z tego?
Takie zarazy powinno się wypleniać.
Ja się grzecznie pytam: czy ci ludzie mają po kolei w głowach? W dodatku większość osób go poparło! Co prawda kilka pojedynczych ludzie było po mojej stronie, ale to może się znalazło z sześć osób, na 26-osobową klasę! Wyplenić?! Z powodu innych poglądów?
Drżę na myśl, dokąd ten świat zmierza...
Louis
Wysłany: Czw 23:52, 16 Mar 2006
Temat postu:
Dzisiaj na reli rozmawialismy z katechetką(trzecią w tym roku
) o homoseksualistach. No ja zawsze wiedzialam, ze nie pasuje do mojej wyrachowanej i egoistycznej klasy, ale po tym , co dzisiaj usłyszałam .moja wiara w człowieka została brutalnie wdeptana w ziemie i zgnieciona cięzkim butem, glanem najprawdopodobniej.
Oto opinie mojej klasy:
-Do pieca z pedałami!
-Wymordowac ich!
_Do laboratorium, niech na nich leki testują!
-Walnąc takich w łeb, moze zmądrzeją
-A jak była parada we Wrocku to kupiłem pomidory z kumplami i rzucalismy w nich.
jestem PRZERAZONA! Co wyrosnie z tego społeczeństwa? Okrutne cyborgi zaprogramowane na zarabiane kasy? ja rozumiem, ze mozna czgeoś nie tolerowac, ale te opinie sprawły, ze boje sie mojej klasy! ja dzielnie broniłąm wszystkich bi i homo, bo co mi do ich inności?
telum
Wysłany: Pon 16:46, 27 Lut 2006
Temat postu:
Chcioałajm powiedzieć, że zmieniłam zdanie jeśli chodzi o homoseksualistów. Pisałam wyżej, że nie pójdę na film "Brokeback Mounatain". No i poszłam^^ I muszę przyznać, że zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Uświadomił mi, jak naprawdę cięzko jest homoseksualictom. Nawet w dzisiejszych "tolerancyjnych" czasach. Wszyscy ich potępiają, nikt nie chce zrozumieć. To bardzo smutne. A ten kto widział film, wie do czego posówali się ludzie kiedyś. Szczerze polecam - daje dużo do myślenia.Nad sobą i światem.
Sklawinia Marple
Wysłany: Sob 23:44, 25 Lut 2006
Temat postu:
Louis - a dlaczego taki pedofil miałby nie kochać dziecka, z którym sypia? Czemu nie? Przecież może je kochać i doceniać. Tak samo nekrofil: dlaczego uważasz, że nie kochał osobę, której zwłoki teraz, że się brzydko wyrażę: pieprzy? Może ją kochał? A może ją kocha nadal?
Laodike: Kościół ma swoje prawa i nie uznaje związków przedmałżeńskich. Tak więc nie ma co twierdzić, że powinien się na te małżęństwa zgadzać.
Louis
Wysłany: Sob 14:43, 25 Lut 2006
Temat postu:
Cytat:
dałabym im ślubu, bo skoro nie zgadzają się z Kościołem (jakimkolwiek) to w świetle jego przepisów nie mają co upominać się o prawa. Najpierw obowiązki, potem zabawa.
A ja bym im ślubu udzieła. Cywilnego, oczywiście. Dlaczego nie maja prawa się o nic upominać? Za to, że sie kochają? To miłość między dwojgiem ludzi jest zła?
Bez slubu nie mogą dziedziczyć ani nic tych rzeczy. Ja ich toleruje. ich sprawa, co robią w łóżku. Dpokóci nie musze być ich prześcieradłem "zwisa mi", mówiąc potocznie co robią w łóku. Skoro lubią...jeśli tylko się kochają życzę im szczęścia z całego serca. Miłość to najpiekniejsza rzecz na świecie i nie wolno jej zabraniać!!!
Iniu, od razu zastrzegam- nekrofil odczuwa tylko pociąg seksualny do zmarłych, chyba sie w nich nie zkaochuje...Pedofil podobnie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin