Autor Wiadomość
Aubrey
PostWysłany: Wto 22:56, 07 Lut 2006    Temat postu:

Uwilbiam go , taki fajny i dobrze , że przedstwiała im potwory na lekcji , a nie tylko podrecznik i podręcznik , a po za tym było można mu się zwierzyć , szkoda mi go , nich facet chociaż zazna miłości u Tonks
Magik
PostWysłany: Pon 21:11, 06 Lut 2006    Temat postu:

Dla mnie najleprzy jest Lupin jest to nauczyciel według mnie najlepszym nauczycielem jakiego miał Hogwart Harry nauczył sie wiele od niego no i oczywiści Lupin był kumplem Jamesa i Syriusza Razz
Niezapominajka_
PostWysłany: Pon 18:26, 06 Lut 2006    Temat postu:

Ja zagłosowałam na McGonagall. Lupin również dobrz uczył, jednak profesor Minerwa, była chyba troche bardziej wymagająca Wink Pozatym podobało mi się jak przygadywała Umbridge w 5 tomie na swojej lekcji. Lupin i McGonagall są porównywalni, jednak ja bardziej lubię pania profesor Cool
Tuśka
PostWysłany: Nie 23:28, 05 Lut 2006    Temat postu:

Hehe, no cóż nauczycieli w Hogwarcie mamy różnych, jednych lubię bardziej drugich mniej:) Postanowiłam w tym przypadku pominąć Snape'a, bo jest moją ulubioną postacią i mogłabym o nim nawijać godzinami. Zagłosowałam więc na Lupina:) Lunatyk był świetny, a właściwie jest nadal. Szkoda, że uczył tylko rok.
Aha i jeszcze pragnę wyrazić swój głęboki uraz do aktora grającego Remusa... normalnie jak go zobaczyłam, to myślałam, że się z krawężnika rzucę... cóż oni uczynili mojemu Remusowi???????? Jak oni mogli go tak skrzywdzić?
beatriceblack
PostWysłany: Nie 22:57, 05 Lut 2006    Temat postu:

niop ja tesz obstawiam Luniaczka .... nikt inny mi sie z tej listy raczej nie uśmiecha ... #%$^%&^* i co mam wam jeszcze napisac ??? .... hmmm no dobra coś trza wymyślic ... no mógłby sie chajtnąć z tą Tonks Wink ;p ;d
Nathalie
PostWysłany: Nie 16:49, 05 Lut 2006    Temat postu:

Ja się wahałam pomiędzy McGonagall i Lupinem... jednak wybrałam Lupina... McGonagall jest świetna, sprawiedliwa i wogóle, ale to Lupin jest jedynym pozytywnym profesorem OPCM i szkoda, że uczył tylko przez rok, ale to nie jego wina.
Merope
PostWysłany: Czw 20:46, 02 Lut 2006    Temat postu:

Cóż, moim skromnym zdaniem Lupin był bardzo wyśmienitym nauczycielem. Chociaż McGonagall niczego sobie. Flitwick - stary przynudzacz Very Happy Lockhart też nie był strasznie zył, tylko troche głupi i narcystyczny. Snepe'a też bardzo lubię jako nauczyciela, ale ogólnie cała jego postać jest ciekawa.
No. Very Happy
TROLL
PostWysłany: Czw 19:13, 02 Lut 2006    Temat postu:

ja postawiłem na flictwika z tego co jest w książkach wynika że najlepiej naucza bo jak powiedział fred czy george u niego wszyscy zdają

Pisz dłuższe posty. Bez jednolinijkowców proszę - Emily
Tribcode
PostWysłany: Czw 16:47, 02 Lut 2006    Temat postu:

Taa, Lupin zwycięża.
Chociaż osobiście mam jakąś dziwną przypadłość i lubię ostrych nauczycieli. Nie takich jak Snape, bo już lekka przesada, ale taka McGonagall niczego sobie.
Ale Lupina nie przebije.
wielokropek
PostWysłany: Czw 16:42, 02 Lut 2006    Temat postu:

A ja tam myślę że najlepszym i najfajnieszym wogle nauczycielem jest prof. Umbridge. Jest taka miła i w ogóle;)

A tak poważnie zgadzam się z tobą midnight najlepszym nauczycielem jest Lupin, choć Trelawney wcale mu nie ustępuje Very HappyVery Happy
Midnight
PostWysłany: Czw 16:37, 02 Lut 2006    Temat postu:

Chodzi o to, kto jest najlepszym nauczycielem czy najfajniejszym bohaterem? Jeśli nauczycielem to Lupin, a jeśli bohaterem to oczywiście Snape, chociaż ona zbyt dobrym nauczycielem nie jest Very Happy
harry_zabrze
PostWysłany: Czw 16:25, 02 Lut 2006    Temat postu: Nauczyciele-kto lepszy

Jest wielu nauczycieli i postawiam pytanie kto lepszy??

WEŹCIE UDZIAŁ

Naprawdę, wystarczy jedno "w"
I pisz dobrze naziwska nauczycieli. Poprawiłam te błędne - Emily.

Jak nie wiesz jak napisać nazwisko Trelawney to sprawdź w książce, błąd poprawiłam - życzliwa Lady

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group