Autor Wiadomość
Outsider
PostWysłany: Pią 22:26, 15 Cze 2007    Temat postu:

Najbardziej podoba mi się 1 część nikt wtedy wszystko sie zaczyna . Oczywiście teraz czekamy na 5 część i dopiero potem będę mogł wystawić opinie a jeżeli chodzi o części wymienione w ankiecie zostaje przy pierwszej części Razz
Shadow
PostWysłany: Nie 16:32, 07 Maj 2006    Temat postu:

Mi sie najbardziej podobała HP i CO. Uważam że była najlepiej zrobiona.Lecz nie doskonała.
Nie umiem zcierpieć że tak dużo ucinają w tych filmach. Ale przynajmnie mogliby sie trzymac szczegółów (Hermiona w CO powinna mieć na balu niebieską sukienkę a nie różową).
Gata
PostWysłany: Sob 23:09, 29 Kwi 2006    Temat postu:

A ja tam lubię Komnatę Tajemnic. Przede wszystkim za Quidditch. Hermiona była jeszcze odpowiednio rozczochrana - nie to co poźniej, kiedy burza gęstych brązowych loków została tajemniczo zamieniona na ślicznie ułożone fale.
Lubię też trzecią część - głównie za Hardodzioba i Wierzbę Bijącą. Chociaż wygląd Pettigrew był dla mnie absolutnym zaskoczeniem.
Czwarta część - pół na pół. Dobre efekty specjalne, ale zły dobór aktorki na Fleur. Voldy wyglądał poprostu komicznie i ze sceny jego powrotu chciało mi się śmiać (takie miny strzelał, że można się popłakać...) Braku Quidditcha nie wybaczę. I za mało Snape'a było. Ta cała Emma odgrywa za dużą rolę i w CO, i WA.
Luniasta
PostWysłany: Pon 16:39, 27 Mar 2006    Temat postu:

Mój głos zdecydowanie nalezy się Więżniowi Azkabanu. Najbardziej lubiętę książkę, i najbardziej spodobał mi się ten film. Muzyka to coś więcej niż poezja, scenografia wyszłą wreszcie ze sfery baśni i zaczęła zapowiadać ten mrok, który przecież tak niedługo nadejdzie (żal, że z czwórki postanowiono zrobić film akcji). Atmosfera jest tam najbardziej magiczna ze wszystkich. A wątku Syriusza nawet najgorszy scenariusz nie jest w stanie zepsuć <3
Avidja
PostWysłany: Sob 21:50, 25 Mar 2006    Temat postu:

Nie jestem miłośniczką sportów, takoż i okrojenie mistrzostw świata w CO mi nie przeszkadzało. Ogólnie uważam, że był to najlepszy ze wszystkich filmów, mimo wielu niedociągnięć. Nie podobała mi się Cho [już o jej sukience na bal nie wspominając], nie podobała mi się również różowa i falbaniasta sukienka na bal Hermiony [podmieniła się z Pansy?]. Ale za to efekty specjalne i gra aktorska były o wiele lepsze niż w poprzednich częściach. Lepiej też zostali dobrani aktorzy do nowych ról. Syriusz i Remus w trzeciej części byli absolutną porażką, natomiast tutaj Krum, madame Maxime czy Karkaroff [jakkolwiek by się nie pisał] czy Rita Skeeter, byli dobrani całkiem nieźle. Jedyne zgrzyty aktorskie to Fleur [ona ma krzywe nogi! i szerokie ramiona!] i Moody - ale też nie na tyle, aby popsuć ogólne wrażnie.
Pierwsza część to banda dzieciaków, które chyba po raz pierwszy widziały kamerę, druga podobnia, a trzecia... cóż... Syriusz i Remus.. i wszystko jasne.
HPiCO górą...

Pozdrawiam,
Av.
Rita
PostWysłany: Śro 17:28, 15 Mar 2006    Temat postu:

Wszystkie mi się podobały, dlatego w ankiecie zaznaczyłam opcję ostatnia. Lecz najbardziej ciekawym, śmiesznym i najlepszym wydawał mi się "Harry Potter i Więzień Azkabanu". Wiem, że zmienił sie wtedy reżyser i zmienił krajobraz na taki górski. (mojej kolezance i pai od polaka sie ta czesc własnie nie podoba) Pierwszy moment, który wydawał mi się śmieszny to wtedy jak ta ciotka dała whysky (nie wiem jak to sie pisze) dla swojego psa. Bardzo ładnie zrobiona scena wydawała mi sie wtdy,gdy Syriusz miał umrzeć i Harry wyczarował patronusa. Bardzo podobał mi sie moment, kiedy Harry leciał na Hardodziobie. Wtedy takie optymizmu nabrałam^^ W ogole ta część jest taka ... no najlepsza. Na drugim miejscu jest cała reszta, ale góruje wsrod nich HP i CO.
Madlen
PostWysłany: Śro 15:38, 15 Mar 2006    Temat postu:

Mi się najbardziej podobała pierwsza ekranizacja...
Trzecia też była niezła, ale w pierwszej najbardziej mi pasowali aktorzy, wszystko było najwierniej oddane, te sowy, atomsfera... zdecydowanie najbardziej lubie jedynkę. Chociaż trójka - z lotem na hipogryfie, też była fajna.
Aubrey
PostWysłany: Śro 10:53, 08 Lut 2006    Temat postu:

Wesług mnie najlepsza była trójka , po pierwsze:
- Gra tam mój ukochany Black i Draco
- mroczni dementorzy
i wogóle dobrze nakręcony
Tuśka
PostWysłany: Nie 23:47, 05 Lut 2006    Temat postu:

Cóż zagłosowałam na CO, ale wydaje mi się że KT też była dobra. Te dwa filmy ujdą w tłoku, chociaż zawierają rażące nieprawidłowości. Ale nic mnie nie zmusi, żeby powiedzieć, że HP i WA jest chodźby przeciętny, bo ten film jest spaskudzony do ostatniej sekundy jego trwania.
Co do Czary Ognia, co prawda bardziej powiało komedią niż powagą, ale podobało mi się kilka scen. Np. Lekcja Moody'ego (choć sam Alastor pozostawia wiele do życzenia), Dumbledore mówiący im przed 3 zadaniem o tym, że w labiryncie ludzie się zmieniają... Nie wspominając tu już nawet o boskiej scenie, kidy Snape obciąga sobie mankiety i wyżywa się na głowach bochaterówSmile
Podsumowójąc: filmy to żadna rewelacja, są zrobione na "odwal się" i gdyby nie niektórzy aktorzy, to wogóle nie dałoby się tego oglądać. Marna sceneria (a zwłaszcza w trzecim fimie razi mnie sztuczność otoczenia. Mam wrażenie jakby akcja toczyła się w teatrze), olewanie drobnych, lecz ważnych szczegułów. I może się czepiam, ale tak to niestety wygląda
harry_zabrze
PostWysłany: Pią 19:13, 03 Lut 2006    Temat postu:

absolutnie nie myślcie że to co mówi Potter zabrze post wyżej to prawda Evil or Very Mad !!!
Kiedyś mi się potter 4 nie podobał a teraz się podoba mam prawo zmienić zadnie
A teraz na temat Embarassed :
Filmy 1 i 2 nie były złe ale myśle że wszyscy się do nich przyzwyczaili i nie robią na nich żadnego wrażenia . Ale i one są dobre. W 3 było już słychać dobrą muzykę i efekty. W 4 do tego dodano ćwiartkę napięcia i strachu oraz kawłki komedi; można było się pośmiać tak jak w poprzednich częściach i efekt tej mieszaniny : jest najlepsza Very Happy
potter_zaborze
PostWysłany: Pią 9:53, 03 Lut 2006    Temat postu:

Widze że nikt mnie nie popiera ale i tak nie ustąpie !! Ekranizacja czwartego tomu była do dupy!A Harry_Zabrze przecież byliśmy razem w kinie i tę zuważałeś że film jest do bani! i co tak nagle zdanie Ci sie zmieniło bo wszyscy tak piszą ?
harry_zabrze
PostWysłany: Czw 20:43, 02 Lut 2006    Temat postu:

naj bardziej lubie 4 część
i choć wycieli prawie cały Quiddih z filmów (3i4) to w 3 by się jeszcze zmieścił a w 4 by nie dało rady bo by się roztył więc wybaczam ale ta 3 część to SKANDAL!!! ale poza quiddichem 3 luzik ale nie przebije4
Tribcode
PostWysłany: Czw 17:06, 02 Lut 2006    Temat postu:

Jak to mówi moja nauczycielka nie ma co rozważać nad tym 'gdyby'. Ludziom nigdy nic się do końca nie spodoba (parę wyjątków jest, ale to tylko potwierdza regułę) zawsze będzie jakieś 'ale'.
A osobiście z chęcią oglądnęłabym zwód Wrońskeigo, zamiast krzyżówki Godzilli z Ostatnim Smokiem.
wielokropek
PostWysłany: Czw 16:57, 02 Lut 2006    Temat postu:

Mecz Quidditcha był dość długi (chodzi o książkę) Gdyby był cały, to ludzie marudziliby, że był za długi, a gdyby go skrócić (np. początek kilka bramek, a potem pokazane jak Krum łapie znicza) to ludziom nie podobałoby się te skrócenie. No cóż reżyser podjął taką decyzje.
Tribcode
PostWysłany: Czw 16:52, 02 Lut 2006    Temat postu:

Prośba przyjęta.
Fajnie, że ktoś wnosi coś nowego, poza tym to jest jego wizja. Chociaż nie cierpie jak reżyser zmienia za dużo. Bo to w końcu ekranizacja. Pamiętam jak wchodził Pamiętnik Księżniczki, który z książką miał wspólnego jedynie nazwisko głównej bohaterki.
A co do samego filmu, to jak dla mnie mógłby zamiast tej lekko przydługiej sceny ze smokiem wstawić właśnie Quidditch.
wielokropek
PostWysłany: Czw 16:44, 02 Lut 2006    Temat postu:

Reżyser może z filmem zrobić wszytko. Każdy fragment filmu jest przez niego zamierzony. Nie możemy mieć do niego o to pretensji. To jego film, a jeżeli JKR się zgodziła na tą wersje wydarzeń to musimy to zaakceptować. To jest moje zdanie i go raczej nie zmienie:]

@EDIT:
Proszę niech ktoś mnie poprze:P
potter_zaborze
PostWysłany: Czw 16:39, 02 Lut 2006    Temat postu:

Widać mamy inne zdanie, dla mnie potrzebny by był ten mecz...Był by o wiele ciekawszy film...a tak wogóle poprzektałcali całkiem film bo harry w książce był w lesie gdy Barty wyczarował znak a w filmie na tym polu biwakowym...było tyle zmian !
wielokropek
PostWysłany: Czw 16:34, 02 Lut 2006    Temat postu:

Nie potrzebny był ten mecz z mistrzostw świata. Gdyby jeszcze kilka takich scen i film byłby długaśny. Trzeba się cieszyć z tego co jest. A wzmianka o meczu była i to wystarczy..
potter_zaborze
PostWysłany: Czw 16:26, 02 Lut 2006    Temat postu:

Wedługł mnie najlepszy jest ekranizacja 3 tomu Harreg`o...O czwartej wole nie mówić taka kicha...połowe książki wycieli...nie było meczu Quidditch i wielu innych bardzo ważnych scen...dlatego głosuje na część trzecią!
wielokropek
PostWysłany: Czw 16:22, 02 Lut 2006    Temat postu:

Szczerze mówiąc nie podobał mi się żaden film... niestety. Byłem na każdym w kinie i choć uwarzam, że nie były to stracone pieniądze to wole przeczytać kilka/kilkanaście razy książke. W książce zawsze jest wszytko dokładnie opisane, a filmie tak jak w filmie zawsze może coś umknąć.
TROLL
PostWysłany: Nie 21:17, 29 Sty 2006    Temat postu:

ja postawilem na hp i co wydaje mi sie ze przewyższa inne części pod wieloma względami np. efekty specjalne itd.
Kolejna prośba... Nie pisz jednolinijkowców bo dostaniesz kolejne ostrzeżenie.. Eternal Flame
Magik
PostWysłany: Nie 20:13, 29 Sty 2006    Temat postu:

mi najbardziej podobał sie Kamień fizoloficzny bo cała histroia sie zaczyna dopiero
a np 4 część jest cienka za krótka i wogule co do innych nie mam pretensji ale i tak wole kamienia:P
Yvone
PostWysłany: Sob 16:05, 28 Sty 2006    Temat postu:

Ja osobiście nienawidzę wszystkich ekranizacji Pottera (co nie przeszkodziło temu, żebym o północy, jak głupia, szła, żeby zobaczyć czwartą część), bo kompletnie przeinaczają fakty. Nagle, niespodziewanie, wycinają połowę scen, pełno ludzi mówi co innego...

Ale pod względem efektów specjalnych, największe wrażenie wywarła na mnie CO.
Niezapominajka_
PostWysłany: Sob 14:49, 28 Sty 2006    Temat postu:

Według mnie najlepsza była część trzecia. Uważam iż świetnie pokazali cofnięcie się w czasie Harry'ego i Hermiony. Profesor Trelowney była znakomicie dobrana i zagrana, podobnie jak dementorzy. Dziwnie tylko, że latali, zamiast się unisić nad ziemią, jednak mimo to byli perfekcyjnie zrobieni. Wogóle scena we Wrzeszczącej Chacie bardzo mi się podobała Very Happy
Merope
PostWysłany: Czw 21:35, 26 Sty 2006    Temat postu:

To, że powycinali jakieś "dłużyzny" to największy minus naszej "Czary Ognia". Mistrzostwa powinny być. Bo w tym filmie to wyglada, jakby ktoś coś uciął, albo taśma im się trochę zepsuła.
(Musze coś dopisać, bo wyszedł jednolinijkowiec Very Happy)
Zdradziecki pozer - Emily. Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group