Forum Pub pod Świńskim Łbem Strona Główna

Moda i uroda

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pub pod Świńskim Łbem Strona Główna -> Szafa pełna rozmów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Louis
Gość






PostWysłany: Sob 15:15, 25 Lut 2006    Temat postu: Moda i uroda

Leksykon Stylizacji włosów.

Anglezy
Czyli loki jak u lalki. Wysuszone włosy wygładź mleczkiem i podsusz. Następnie rozdziel je na dosyć grube pasma i w każde z nich wetrzyj trochę pianki. Pasma nakręcaj na grubą lokówkę. Nie rozczesuj ich. Spryskaj lakierem.
Akcesoria: lokówka.
Kosmetyki: mleczko, żel, lakier.

Dyscyplinowanie
Nadawanie włosom gładkiego, lśniącego wyglądu. W umyte i podsuszone włosy wetrzyj mleczko, piankę albo krem. Susz włosy na szerokiej płaskiej szczotce, kierując strumień powietrza w dół.
Akcesoria: żelazko (prostownica) lub szczotka i suszarka.
Kosmetyki: pianka, krem, jedwab, olejek.

Fale
W prawie suche włosy wczesz żel i wygładź szczotką. Następnie ułóż palcami fale blisko głowy i poprzypinaj klamerkami. Pozostaw do wyschnięcia, wyjmij klamerki, nie rozczesuj.
Akcesoria: cienki grzebień.
Kosmetyki: żel, pasta, pomada.

Fluid
Lekki, płynny kosmetyk, który służy do dyscyplinowania, wygładzania i nawilżania włosów.
Jak go stosować? Na wilgotne włosy. Wciśnij odrobinę fluidu w zagłębienie dłoni, rozmasuj i ogrzej w rękach. Ruchem gładzącym nałóż na wilgotne, rozczesane włosy.
Polecamy: Fluid do wygładzania włosów Fryzury: wygładzone uczesania z długich i półdługich włosów, kucyki, koki, bob.
Akcesoria: prostownica, suszarka.

Galaretka
Świetnie się nadaje do układania włosów (np. fal). Nabłyszcza i wygładza. Najlepiej sprawdza się przy niezbyt długich, prostych włosach. Likwiduje efekt „pierzenia się” krótszych kosmyków.
Jak ją stosować? Na suche włosy. Nabierz odrobinę na dwie opuszki palców, rozetrzyj, aby ją lekko ogrzać, i wetrzyj w wybrane pasmo.
Fryzury: wszystkie wymagające podkreślenia poszczególnych pasm, geometryczne grzywki.
Akcesoria: prostownica, suszarka.


Grzywka
Jeśli jest prosta i geometryczna, warto wygładzić ją mleczkiem lub kremem. Możesz ją też spryskać lakierem z nabłyszczaczem i dodać jej objętości pianką.
Akcesoria: prostownica, płaska szczotka, lokówka.
Kosmetyki: lakier, mleczko, krem, pasta, wosk, guma, klej, woda dyscyplinująca, nabłyszczacz.

Guma
Podobny do pasty i kleju elastyczny kosmetyk do układania fryzur z krótkich włosów.
Jak ją stosować? Na suche włosy. Rozetrzyj odrobinę w dłoniach, włóż ręce we włosy i potrzyj je.
Polecamy: Guma do włosów Londa Style (Londa, 100 ml: 38 zł) (3).
Fryzury: wszystkie z krótkich włosów.

Krem
Ma włóknistą strukturę i działanie podobne do pasty i kleju. Może dawać efekt matujący lub nabłyszczający (czytaj na etykiecie), a także silnie utrwalać fryzurę.
Jak go stosować? Na mokre lub suche włosy. Nakładaj krem całą powierzchnią dłoni lub tylko punktowo (np. na grzywkę).
Wypróbuj: Krem do finalnej stylizacji Taft Looks (Schwarzkopf, 100 ml: 13 zł) (7).
Fryzury: wszystkie.
Akcesoria: suszarka.

Loki
Jeśli Twoje włosy mają naturalną zdolność do skręcania się pod wpływem wilgoci, ten efekt uzyskasz w prosty sposób. Na mocno odciśnięte ręcznikiem włosy nałóż kosmetyk do loków i susz je, używając dyfuzora. Jeżeli chcesz, by wyglądały na bardziej hollywoodzkie, użyj pianki zwiększającej objętość lub odbijającej włosy u nasady. Wygładzone, podsuszone włosy nakręć na wałki. Wysuszone możesz roztrzepać palcami i polakierować.
Akcesoria: suszarka z dyfuzorem, grube wałki, termoloki.
Kosmetyki: mleczka i kremy do loków, pianki zwiększające objętość i modelujące.

Lokówka
Urządzenie wielofunkcyjne, służy nie tylko do robienia loków. Najczęściej ma kilka wymiennych głowic, którymi można robić duże lub małe loki, fale albo loki o przekroju trójkąta. Często ma wbudowaną funkcję suszenia włosów, tzw. suszarkolokówka.
Kosmetyki: pianki, mleczka, fluidy, żele.
Fryzury: loki, fale, anglezy.

Matowanie
Niektóre fryzury z krótkich włosów wyglądają stylowo, jeśli są zmatowione, celowo pozbawione blasku. Skręcone supełki lub niby-dredy nie wyglądają autentycznie, jeżeli są błyszczące i świeże. Dlatego sięgamy po pasty i kleje matujące.
Nabłyszczacz
Kosmetyk z dużą ilością odbijających światło polimerów. Jego zadanie to dodanie włosom blasku i lustrzanego połysku. Nabłyszczacz często jest połączony z lakierem (wtedy jednocześnie utrwala fryzurę), ale może mieć też formę sztyftu.
Jak go stosować? Na suche włosy. Nanieś trochę kosmetyku na dłonie i wcieraj go we włosy zawsze w kierunku końców. Nie przesadź z ilością, bo włosy będą wyglądały na tłuste.
Fryzury: wszystkie

Objętość
Kosmetyki zwiększające objętość to najczęściej pianki i spreje . „Obklejają” włosy pogrubiającą otoczką. Niektóre zawierają też ładunki antystatyczne, „odpychające” włosy od siebie, potęgując wrażenie puszystości.
Kosmetyki: pianki i spreje typu volume.
Akcesoria: suszarka o dużej mocy.


Pasta
Służy do pogrubienia włosów, zmniejszenia objętości pierzących się fryzur, lekkiego matowania i modelowania. Świetna do włosów sztywnych (raczej krótkich), przesuszonych. Możesz używać jej do skrętów i supełków.
Jak ją stosować? Na suche włosy. Ma dosyć klejącą konsystencję, więc trzeba nałożyć ją na dłoń, rozetrzeć i wcierać we włosy.
Fryzury: z postawioną grzywką, miniirokez.
Akcesoria: suszarka.

Pianka
Kosmetyk wielofunkcyjny, służący do modelowania włosów. Zwiększa ich objętość, nabłyszcza i podkreśla skręty. Możesz używać jej do tapirowania i puszenia włosów, ale także do robienia fal i loków.
Jak ją stosować? Na mokre lub suche włosy. Nie nakładaj jej bezpośrednio na głowę (chyba że jest to pianka do unoszenia włosów u nasady, zaopatrzona w specjalny dozownik). Wyciśnij kosmetyk na dłoń, zamocz w nim grzebień i wczesz w wilgotne włosy.
Fryzury: luźne, naturalne skręty, duże włosy, proste, gładkie, długie włosy.
Akcesoria: suszarka, prostownica, wałki, szczotka.

Pomada
Kosmetyk nieco już zapomniany, dawniej używali go głównie mężczyźni. Daje zawsze teatralny efekt. Silnie nabłyszcza i wygładza. Jak ją stosować? Patrz hasło: pasta.
Fryzury: gładkie, nabłyszczone, przylegające do głowy, najlepiej z krótkich włosów.

Preparaty do loków
Służą do podkręcania loków w naturalny sposób, bez używania lokówki. Zawierają dużo elastycznych cząstek, które wysychając, podkreślają naturalny skręt włosów i nawilżają je.
Jak je stosować? W zależności od formy na mokre lub suche włosy. Jeśli jest to pianka albo krem, wczesz je w wilgotne włosy. Potem wygnieć loki rękami i wysusz suszarką z dyfuzorem albo trzymając głowę opuszczoną w dół.
Fryzury: luźne, naturalne skręty.
Akcesoria: suszarka z dyfuzorem.

Prostowanie
Kosmetyki przeznaczone do prostowania (mleczka i spreje) nadają włosom gładki, lśniący wygląd.
Akcesoria: żelazko lub prostownica.
Kosmetyki: wygładzające mleczka, olejki, jedwab, krem.

Sprej modelujący
Elastyczny kosmetyk do układania włosów. Ma lżejszą konsystencję od pianki. Wystarczy spryskać nim włosy. Ma wiele zadań – podkręca włosy albo je wygładza.
Jak go stosować? Na suche włosy. Należy skropić nim całą długość włosów i modelować je, używając suszarki, lokówki lub nakręcając na wałki.
Fryzury: wymagające modelowania (wywinięte końcówki), grube loki, uniesione u nasady.
Akcesoria: suszarka, lokówka, wałki.


Stawianie
Kiedyś stawiało się włosy na cukier, teraz wystarczy pudełeczko pasty, żelu lub twardego wosku. Do stawiania nadają się pasma nie dłuższe niż 10 cm. Trzeba nałożyć na dłonie produkt, chwycić w ręce kosmyk włosów i pocierać dłońmi o siebie, nadając włosom określony kierunek.
Kosmetyki: wosk, żel, pasta, pomada, klej, guma, lakier.

Szczotka
Najlepsza jest ta z naturalnego włosia. Płaska służy w modelowaniu do wygładzania powierzchni włosa, nadawania ładnej, równej faktury. Okrągłą możesz wymodelować włosy, unieść je u nasady, wywinąć lub zrobić z nich grube, luźne skręty.
Kosmetyki: mleczka wygładzające, pianki do loków, lakiery.
Fryzury: gładkie uczesania, duże włosy, niezobowiązujące hipisowskie skręty i klasyczny bob z wywiniętymi końcówkami.
Akcesoria: suszarka


Suszarka
Nowoczesne mają wiele funkcji: potrafią prostować włosy, mają opcje jonizacji powietrza (zapobiega elektryzowaniu się włosów). Te nowoczesne o dużej mocy (do 200 W) świetnie nadają się do konstruowania rozdmuchanych hipisowskich fryzur.
Kosmetyki: wszystkie.
Fryzury: wszystkie uczesania stawiające na objętość (luźne loki, skręty, wystylizowane uczesania `a la Jackie Kennedy) i wygładzanie.

Tapirowanie
Przydaje się, jeśli masz cienkie włosy, chcesz zrobić seksowny koński ogon lub założyć opaskę. Tapirujemy zawsze suche włosy. Możemy najpierw nałożyć na włosy piankę, produkt zwiększający objętość lub użyć lakieru modelującego. Następnie bierzemy pasmo po paśmie (nie szersze niż 6 cm) i przesuwamy w nim grzebieniem z cienkimi zębami.
Akcesoria: cienki grzebień
Kosmetyki: lakier, pianka.

Termoloki
Ogrzewane wałki do włosów. Mają w środku ceramiczne tuleje, które nagrzewają się na specjalnych, podłączonych do prądu bazach. Dłużej trzymają ciepło.

Unoszenie
Jeśli masz cienkie, delikatne włosy, sięgnij po spreje, pianki i lakiery unoszące je u nasady. Mają specjalne dozowniki, które umożliwiają precyzyjne nanoszenie. Efekt zwiększenia objętości spotęgujesz, susząc włosy z głową w dół.
Akcesoria: suszarka.
Kosmetyki: lakiery i pianki unoszące włosy u nasady.

Wałki
Stosuj je na wilgotne włosy, nakręcając zawsze od końcówek ku nasadzie. Pasmo nawijane na wałek nie może być szersze niż 10 cm i grubsze niż 2 milimetry.
Kosmetyki: mleczka, pianki, kosmetyki do loków, lakiery.
Fryzury: wypracowane loki, wystylizowane uczesania o dużej objętości.

Woda dyscyplinująca
Płynny kosmetyk z dodatkiem olejków, wosków lub silikonów służy przede wszystkim do nadawania włosom równej faktury.
Jak go stosować? Suche włosy spryskaj wodą z odległości ok. 15 cm. Następnie wygładź je szczotką lub grzebieniem.
Fryzury: gładkie lub naturalnie lekko skręcone.
Akcesoria: suszarka, lokówka.

Wygładzanie
Ten zabieg przeprowadzisz bez użycia prostownicy. Wystarczy, że zastosujesz wygładzające mleczko, krem, olejek lub jedwab i susząc włosy, będziesz używać płaskiej szczotki.
Akcesoria: żelazko, płaska szczotka, suszarka.
Kosmetyki: mleczko, krem, olejek, jedwab.

Żel
Kosmetyk o silnych właściwościach utrwalania fryzury.
Jak go stosować? Na suche lub mokre włosy. Nałóż go na dłonie, rozsmaruj i wcieraj w całą powierzchnię włosów lub tylko w wybrane partie. W ten sposób możesz usztywnić grzywkę albo kształt kucyka.
Fryzury: wszystkie z krótkich włosów, zdefiniowane grzywki, pojedyncze, wyciągnięte pasma
Akcesoria: suszarka.
Powrót do góry
Louis
Gość






PostWysłany: Wto 18:48, 28 Lut 2006    Temat postu:

ANALIZA WŁOSA I DIETA
Jesteś senna? Może masz za dużo wapnia. Drżą Ci ręce? Może to niedobór potasu. Zanim jednak zaczniesz garściami brać suplementy, zrób analizę włosa. To w nim jest zakodowana informacja o poziomie życiodajnych pierwiastków w Twoim organizmie. Sprawdziłyśmy to na własnych... włosach! Anna Kondratowicz, Joanna Winiarska


Zdecydowałyśmy się na badanie włosa, bo podobno powie nam ono więcej niż morfologia. Jedna z nas jest straszną nerwuską. Druga – wiecznie rozleniwiona. Na pierwszą nie działają długie wakacje, na drugą mocna kawa. Czy to już trzeba leczyć? Chyba nie, bo obie mamy krew w normie (poza niewielką anemią Ani).
– Analiza włosa nie jest alternatywą dla badań krwi, choć na pewno w dziedzinie pierwiastków śladowych i metali daje dokładniejsze wyniki – tłumaczy Marta Skóra, biolog z Laboratorium Pierwiastków Śladowych w Warszawie. Stężenie pierwiastków we włosie odzwierciedla to, co zawierają nasze tkanki. We krwi zmienia się pod wpływem emocji lub jedzenia. We krwi nie będzie metali ciężkich, bo ta broni się przed nimi, przesuwając je do tkanek (np. wątroby, kości i włosów). Inny przykład: poziom wapnia odczytany z włosów może wskazywać już na stan bliski osteoporozie, ale krew zarejestruje jego niski poziom dopiero za jakiś czas. – Aleto nie jest ostateczna diagnoza – dodaje Marta Skóra. – Wyniki są podstawą terapii, powodem do podawania suplementów. Na ich podstawie dietetyk będzie mógł tak zmodyfikować dietę, aby uzupełnić niedobory lub zlikwidować nadmiar pierwiastków. Oczywiście, metoda ta może być pomocna w znalezieniu przyczyn choroby lub zmodyfikowaniu terapii.
Jednak u zdrowych osób w tym samym przedziale wiekowym, tej samej płci, prowadzących podobny tryb życia i mieszkających w tym samym miejscu wyniki mogą być podobne.

4 cm prawdy
Pobranie włosów przypomina raczej wizytę u fryzjera – laborantka wycina włosy przy skórze i wrzuca na wyciętą z papieru pomysłową miniwagę. Musi uciąć 0,3 g kosmyków – mniej więcej objętość dużej łyżki. Do badania pobiera się tylko ok. 4 cm włosów od nasady głowy. Ponieważ końcówki ulegają rozdwajaniu, łatwiej wnikają w nie różne zanieczyszczenia z zewnątrz, istnieje więc ryzyko przekłamania wyników.
W tym krótkim odcinku włosa (od skóry) zakodowany jest wpływ pierwiastków odżywczych i metali ciężkich na nasz organizm w ciągu ostatnich 6–8 tygodni. Jeśli potrzebujemy dłuższej perspektywy (np. ze względów zdrowotnych), do badania można pobrać włosy łonowe lub spod pach – rosną wolniej, więc utrwalona jest w nich informacja nawet z 3 ostatnich miesięcy. Włosy nie mogą być świeżo farbowane (muszą to być odrosty!) ani po trwałej, bo to mogłoby zafałszować wyniki (niektóre farby zawierają miedź). Przed badaniem dobrze jest umyć je tylko zwykłym szamponem, bez odżywki, która może zostawiać delikatną powłokę.
Po pobraniu próbek wypełniłyśmy też szczegółową ankietę dotyczącą przewlekłych chorób i lżejszych dolegliwości. Wszystko jest przewożone samolotem jeszcze tego samego dnia do USA, do laboratoriów Instytutu Trace Elements, Inc. (warszawskie Laboratorium Pierwiastków Śladowych jest jego przedstawicielstwem).
Dobra wiadomość dla osób mieszkających poza Warszawą: nie trzeba tu przyjeżdżać, aby pobrać włosy do analizy. Można to zrobić w domu. Laboratorium przyśle Ci pocztą dokładną instrukcję, ankietę do wypełnienia i bardzo zmyślną papierową wagę, na której zważysz włosy. Na wyniki badania czeka się trzy tygodnie.
Strona główna arrow Dietetyka i zdrowie arrow O włos od rozwiązania
O włos od rozwiązania E-mail
Strona 2 z 3

Image
Ania Kondratowicz, 31 lat


Potas dla nerwusów
Moja dotychczasowa dieta:

* Śniadanie: od kilku lat dwa tosty z białym serkiem i dżemem lub miodem.
* Drugie śniadanie: jabłko lub banan.
* Obiad: firmowa klasyka, czyli ziemniaki, ryż, kasza. Plus kawałek mięsa (najczęściej drób) i coś zielonego.
* Kolacja: najczęściej coś słodkiego, np. kawał ciacha albo lody czekoladowe. Czasami jem jogurt z muesli. Nienawidzę mleka. l Staram się pić sporo wody. Plus 2 gorzkie herbaty i 2 kawy dziennie (niskie ciśnienie!). Nie pijam soków – „skręcają” mi się po nich jelita. l Mało przypraw. Sól mogłaby dla mnie nie istnieć.

Moje dolegliwości: Ostatnie miesiące to katastrofa. Wybucham przy byle okazji, źle śpię, często mam kołatanie serca, czuję się tak, jakbym nie mogła złapać oddechu. Kłopoty z żołądkiem to już codzienność.
W dodatku mam bardzo suche włosy.
Moje wyniki: Generalnie mnie nie zaskoczyły – spodziewałam się dramatycznie niskiego żelaza i niedoboru miedzi (mam gorszą cerę). Natomiast zaskoczył mnie ogromny niedobór sodu i potasu, zbyt dużo rtęci (pewnie dlatego, że mieszkam przy ruchliwej, miejskiej ulicy).

Zdaniem dietetyczki Alicji Kalińskiej:
Jeśli masz podobne dolegliwości jak Ania, powinnaś jeść bardziej wartościowe posiłki, np. unikać monotonnych śniadań. Jedz też więcej owoców, oliwy i czerwonego mięsa. Wybieraj produkty z dużą zawartością żelaza (łącz z witaminą C) i potasu. Niski poziom żelaza i potasu może objawiać się kołataniem serca, tzw. trzęsawką, sprzyja też niskiemu ciśnieniu. Potas reguluje rytm serca i pomaga w usuwaniu szkodliwych składników z organizmu. Jego niedobory, podobnie jak zbyt niskie ilości sodu i magnezu, prowadzą też do kłopotów ze snem, nerwowości i nienaturalnego pobudzenia. W tym wypadku poleciłabym jednak zrobienie bardziej szczegółowych badań. Prawdziwe niedobory sodu i potasu występują bardzo rzadko – na skutek długotrwałych wymiotów lub biegunki, przy niektórych chorobach nerek, cukrzycy, niewydolności krążenia czy marskości wątroby. Sód i potas znajdują się niemal we wszystkich spożywanych pokarmach, ale wypłukują je mocna kawa i herbata pita w dużych ilościach.


Gdzie schowały się pierwiastki?
Molibden – wątroba, fasola, czerwona kapusta, zielone części roślin, mąka pełnoziarnista, ser, mięso i podroby. Potas – rośliny strączkowe, orzechy, warzywa i owoce. Duże ilości w owocach cytrusowych, bananach, melonie kantalupa, pestkach słonecznika, liściach mięty, zielonych warzywach, pomidorach, ziemniakach. Kobalt – wątróbka, cynaderki, buraki, mleko, ostrygi, mięczaki i piwo. Magnez – czekolada, rośliny strączkowe, migdały, orzechy, morele, figi, banany, kakao. Selen – ryby morskie, nieoczyszczona sól morska i kopalna, drożdże, czosnek, grzyby, pomidory, orzechy, kukurydza i zielony groszek. Sód – niemal we wszystkich spożywanych pokarmach, duże ilości w żółtym serze i oczywiście soli kuchennej. Miedź – owoce morza, fasola, groch, ziarna pszenicy, śliwki i orzechy. Chrom – drożdże, piwo, kasze, płatki, groszek i brokuły. Żelazo – mięso i zielone rośliny. Przyswajalność żelaza zależy od wielu czynników, np. obecności w organizmie witaminy C.

Przykładowe menu dla zestresowanych (niedobory żelaza, potasu, sodu).
Śniadanie – omlet z groszkiem: 2 jajka, 1,5 łyżki mąki, 2 łyżeczki mleka, woda mineralna, 1 łyżeczka oleju, 4 łyżki groszku, posiekany szczypiorek. Z jajka, mąki, mleka i wody mineralnej zmiksuj ciasto o konsystencji gęstej śmietany, wylej na rozgrzaną patelnię wysmarowaną olejem. Wierzch omletu udekoruj groszkiem, przykryj pokrywką, aż jajka całkowicie się zetną. Posyp posiekanym szczypiorkiem.
Obiad – czerwone mięso: najlepiej grillowane z mieszaną sałatą i brązowym ryżem lub kaszą gryczaną.
Kolacja – sałatka z buraków ze śledziem: 4–6 ugotowanych młodych buraków, pół puszki czerwonej fasoli, 2 gotowane młode ziemniaki, 2 płaty śledzia w oleju, oregano, 1 łyżeczka oliwy, sok z cytryny, sól, pieprz. Buraki pokrój w ćwiartki, ziemniaki w plasterki, śledzia w duże kawałki. Z oliwy, soku z cytryny, soli i pieprzu zrób winegret i dodaj oregano. Wszystkie składniki wymieszaj i polej sosem.

Mniej mleka dla ospałych
Moja dotychczasowa dieta:

* Śniadanie (marzenie 5-latka): bułeczki z konfiturą, naleśniki z czekoladą. Na trzy posiłki przynajmniej dwa są słodkie.
* Nigdy nie lubiłam mleka. W ciąży zmuszałam się do jego picia, teraz dochodzę do 0,5 litra dziennie (do kawy).
* Warzywa i owoce traktuję ozięble, z dystansem. Jak już muszę.
* Piję mocną herbatę, kawę, soki i wodę. l Nie zawsze jem śniadanie, obiad zjadam o godz. 17, potem jeszcze kolację.

Moje dolegliwości: Jestem senna i ciągle potrzebuję słodkiego „paliwa”. Po obiedzie nie ruszę bez batonika albo drzemki – to chyba rezultat spadku cukru. Usprawiedliwiam swoje łakomstwo tym, że karmię dziecko. Moja cera i włosy nie są już takie, jak kiedyś.
Moje wyniki: Drastycznie przekroczony poziom wapnia, który u dorosłego człowieka już nie jest tak potrzebny jak u maluchów. Wysoki (a nawet za wysoki) poziom antystresowego magnezu. Mało miedzi i zdecydowane niedobory, ważnego do przemian metabolicznych, kobaltu, molibdenu i manganu. Badania wykazały też bardzo niski metabolizm. Potas i sód w normie. Prawie nie mam ołowiu (to dobrze!).


Zdaniem dietetyczki Alicji Kalińskiej:
Jeśli, jak Aśka, jesteś apatyczna, podkręć swój metabolizm. Unikaj późnych węglowodanowych posiłków, bo to powoduje jego spowolnienie. Z owoców i warzyw wybieraj te o niższym indeksie glikemicznym (zbyt wysoki podwyższy cukier we krwi, w przyszłości może prowadzić do cukrzycy). Karmiące matki namawiam do ograniczenia słodkości – okazuje się, że wiele mam bardziej tyje po ciąży niż w jej trakcie.

* Niski poziom chromu w organizmie wywołuje częstą chęć sięgania po słodkości.
* Do tego zbyt wysoki poziom wapnia w stosunku do magnezu – to udowodnione przyczyny wysokiego cukru objawiającego się popołudniową sennością, zmęczeniem, napadami apetytu „na coś słodkiego”. Nadmiar wapnia w tkankach (hipokalcemia) powoduje zwiotczenie mięśni szkieletowych, tzn. słabszą ich wydolność – stąd zmęczenie. Warto znacznie ograniczyć mleko.
* Niski metabolizm? Jego powodem jest nieregularne jedzenie, długie przerwy między posiłkami, wieczorny posiłek węglowodanowy, który powinien być zamieniony na białkowy.
* Dosyć niskie wartości potasu, selenu, żelaza mogą objawiać się brakiem koncentracji i zmęczeniem.



Przykładowe menu dla osób ospałych i zmęczonych (nadmiar cukru i wapnia, niski metabolizm)
Śniadanie – surówka z muesli: 2 łyżki płatków owsianych, 5 orzechów laskowych, 5 truskawek lub innych owoców, 2 suszone morele, 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka łuskanych pestek słonecznika, 3 łyżeczki zimnej przegotowanej wody. Wieczorem płatki zalać wodą. Rano dodać pozostałe składniki i wymieszać.
Obiad – sałatka z kurczakiem: mała pierś zgrillowanego kurczaka (lub indyka), 4–5 liści kapusty pekińskiej, kwaszony ogórek, mały pomidor, kiełki pszenicy, 2 łyżki uprażonych pestek słonecznika, łyżka oliwy z oliwek. Kapustę poszatkować, mięso i ogórek pokroić w kostkę, pomidor w cząstki. Czosnek zmiażdżyć i połączyć z oliwą i przyprawami (solą, pieprzem, bazylią), polać sałatkę.
Kolacja – pieczony łosoś z orzechami i pomidorami: 2 filety z łososia, 1 posiekany ząbek czosnku, 1 łyżka posiekanych orzechów, 1,5 szklanki obranych, pokrojonych pomidorów, 1 łyżeczka oleju do smażenia, 1 łyżeczka parmezanu, 2 łyżeczki posiekanej bazylii, sól, pieprz. Czosnek podsmażyć, dodać orzechy (smażyć 2 min.), dodać pomidory, parmezan, bazylię. Doprawić do smaku. Łososia upiec w folii z ziołami lub na grillu. Na każdym położyć pomidorową mieszankę.
Powrót do góry
Aubrey
SUM-owiec



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: I tak nie trafisz

PostWysłany: Wto 20:26, 28 Lut 2006    Temat postu:

No Louis , po takich radach będę najpiękniejsza w szkole. Skoro wampiry są ładne już wiem dlaczego , mogła byś jeszcze wstawić to jakieś diety dla nastolatków i grafiki się żywienia oraz ciś o paznokciach , bo moje się ciągle łamią , po prostu koszmar , ale ogólnie dział jest rewelacyjny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Louis
Gość






PostWysłany: Wto 20:33, 28 Lut 2006    Temat postu:

Z zasady nie wstawie diety, bo jestem im przeciwna. jak widze te wszystkie odchudzająsie sie nie wiem z czego dziewczyny mam ochotę im pacnąć w leb i walnąć młotiem w czoło, to może zmądrzeją...
A co do paznokci- znajde. Może ja sie dowiem jak o nie dbać przestane je obgryzać?
Powrót do góry
Aubrey
SUM-owiec



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: I tak nie trafisz

PostWysłany: Wto 20:42, 28 Lut 2006    Temat postu:

Co do obgryzania paznokci powiem ci co mnie przekonało , aby tego nie robić .
- koleżanka obgryzała i pewnego dnia zaczął ją boleć brzuch , miała wycinany wyrostek , lekarz powiedział ,że resztki paznokietków wbiły się jej w wyrostek , ja się pszestraszyłam , nie lubię operacji
- używałam preparatu przeciwko obgryzaniu paznokci : KILLYS , kiedy próbowałam obgryżć miałam taki gorzki i nie przyjemny smak w ustach , jakos sie odzwyczaiłam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Louis
Gość






PostWysłany: Wto 20:58, 28 Lut 2006    Temat postu:

Uzywałam WSZYSTKICH preparatów- nic. Mnie to nie rusza.
Ale ten piewszy argument...Uhgt, ja sie boje skalpela!
chyba przestaje obgryzać...
(drogie kolezanki moderatorki, to jest JAK NAJBARDZIEJ na tema ody i urody)
Nie, ja nie chce...Od dzisiaj nie obgryzam!!!!
Powrót do góry
Aubrey
SUM-owiec



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: I tak nie trafisz

PostWysłany: Wto 21:43, 28 Lut 2006    Temat postu:

Jak się cieszę , że cię przekonałam , ja też już nie obgryzam jakieś pół roku , no ale mam prośbę mogłabyś też znależć jakiś artykuł , aby włosy się nie przetłuszczały , bo ja myję co dwa dni , a po jednym mam już lep na głowie . Spłukuje dokładnie głowę , myję ją dwa razy i dokładnie . Błagam pomocy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ducky
Nadworna Kaczka



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ker-Paravel

PostWysłany: Śro 15:01, 01 Mar 2006    Temat postu:

A ja w stresie dłubię paznokcie. Czyli robię to w miarę często...
Macie jakąś radę na to? Lakiery odpadają, operacje też... Podobno niektórzy nosza plastry na paznokciach, ale to dziwnie wygląda...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aubrey
SUM-owiec



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: I tak nie trafisz

PostWysłany: Śro 18:32, 01 Mar 2006    Temat postu:

Oooooo na to rady raczej nie mam i dla czego lakiery odpadają , przecież ten jest bezbarwny. Poproś naszą specjalistkę od urosy - Louis , może cosik znajdzie w necie . Ja jeszcze tez pomyśle i poszukam SmileSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ducky
Nadworna Kaczka



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ker-Paravel

PostWysłany: Śro 21:19, 01 Mar 2006    Temat postu:

Lakiery odpadają, bo ie obgryzam ich. Paznokcie nie dotykają zębów, a i tak znikają przy pomocy innych paznokci. Więc lakier nie pomoże.
Dzięki, że poszukasz. Ja praktycznie zawsze zapominam. Albo nie mam czasu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Louis
Gość






PostWysłany: Śro 22:05, 01 Mar 2006    Temat postu:

nie obgryzaj paznokci!
To zdanie powtarzano ci do znudzenia w dzieciństwie. I co? jesteś już dorosła, a twoje paznokcie ciągle noszą ślady zębów.
Wstydzisz się podać rękę na powitanie, najchętniej całe życie chodziłabyś w rękawiczkach. Twoje paznokcie są po prostu zmasakrowane. Oprócz fatalnego efektu estetycznego, dodatkowo fundujesz sobie kłopoty ze zdrowiem. Przy okazji katujesz tych, którzy na ciebie patrzą. Czy wiesz, że namiętne oddawanie się obgryzaniu paznokci wygląda okropnie? I wzbudza wstręt obserwatorów: takie jest zdanie ponad 70% osób ankietowanych przez Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej. Przestań obgryzać. Nie jest łatwo? Jasne, ale da się zrobić!

problem leży w twojej głowie Czy zastanawiałaś się nad tym, kiedy najczęściej paznokcie lądują w twoich ustach? Prawdopodobnie dzieje się to wtedy, gdy jesteś zdenerwowana, podekscytowana (nawet pozytywnie). Tak jak palacz chwyta za papieros, ty bierzesz się za swoje palce. Podobny mechanizm występuje u osób, które "zajadają stres": czekoladowy batonik uspokoi nie tylko dlatego, że zawiera uspokajający magnez, on zaspokaja odruch ssania. Bardzo często palenie papierosów, pojadanie i obgryzanie paznokci idą w parze. Ten mechanizm ma swoje źródło we wczesnym dzieciństwie, kiedy to zaniepokojony niemowlak uspokaja się ssąc pierś matki. Zachowanie takie staje się odruchem, który utrwalony w późniejszym czasie, wykonywany jest nieświadomie. To, że akurat ty w odróżnieniu od twojej przyjaciółki, obgryzasz paznokcie, zależy od twojej podatności na stres i nieumiejętności jego rozładowywania. zwykle obgryzają paznokcie nerwusy, osoby nadpobudliwe.

dasz sobie radę! Masz dość pozadzieranych skórek i obgryzionych do krwi paznokci? Najważniejsze to uwierzyć, że kiedyś bez wstydu podasz komuś wypielęgnowaną dłoń. Masz do dyspozycji sporo metod i środków, które pomogą ci wyhodować piękne i mocne paznokcie:

• gorzkie płyny przeciw obgryzaniu paznokci; swoją ostrą goryczą zwrócą uwagę, że twoje palce właśnie znalazły się w okolicy ust

• w sytuacjach stresowych sięgnij po lekkie środki uspokajające: pomogą zapanować nad emocjami i jest szansa, że uratują ci paznokcie

• wybierz się do psychologa: jeśli inne metody zawiodą, specjalista pomoże ci zwalczyć zgubne nawyki; terapia u psychologa jest często konieczna, gdy paznokcie obgryza dorosła osoba i nie potrafi skończyć z tym przyzwyczajeniem

czym ryzykujesz obgryzając...

• paznokcie długotrwałe mechaniczne drażnienie paznokci doprowadzi w końcu do nieodwracalnego zniekształcenia płytki paznokciowej i ogólnego osłabienia paznokci, a może się skończyć nawet utratą paznokci! osłabione paznokcie rozdwajają się, łamią i stają się szare; ciągłe wkładanie rąk do ust często także skutkuje chorobami pasożytniczymi: osoba obgryzająca może się zarazić owsikami, glistą ludzką i tasiemcem, oraz schorzeniami bakteryjnymi żołądka lub jelit czy zapaleniem wątroby

• skórki pokaleczone, pogryzione do krwi są otwartymi wrotami dla wszelkiego rodzaju infekcji, od bakteryjnych po grzybicze; ponadto, z zakażonych skórek bardzo łatwo przenieść bakterie i grzyby na usta, co skutkuje aftami, pleśniawkami i zajadami

Oto garść rad tych, którzy wygrali tę nierówną walkę ze zgubnym nawykiem:

• miej zawsze coś w rękach, obracaj długopis, ołówek, baw się kulą wypełnioną np. grochem: to cię odstresuje i zatrzyma twoje dłonie daleko od ust

• maluj paznokcie, nie tylko gorzkimi preparatami, przeznaczonymi specjalnie do walki z tym nawykiem, ale i zwykłym kolorowym lakierem: paznokcie są wtedy twardsze i bardziej na nich widać twoją niszczycielską działalność

• staraj się myśleć, co się dzieje z twoimi rękami: gdy tylko wędrują do ust, w porę je powstrzymaj
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pub pod Świńskim Łbem Strona Główna -> Szafa pełna rozmów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin